Szef MON, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podpisał w Warszawie umowę zakupu od USA kilkuset pocisków powietrze-ziemia AGM 158 JASSM-ER o zasięgu ok. 1000 km. To jest największy zakup jak do tej pory - podkreślił minister obrony. Kosiniak-Kamysz podziękował także obecnemu na konferencji ambasadorowi USA w Polsce, Markowi Brzezinskiemu za "niezłomne wsparcie dla Rzeczypospolitej.

Jest to kolejna umowa podpisana przez szefa MON, który przypomniał, że tydzień temu podpisał umowę o wartości 960 mln dolarów na dostarczenie czterech aerostatów rozpoznawczych, czyli balonów z podwieszonymi radarami, w ramach programu "Barbara".

Kosiniak-Kamysz o zakupie pocisków JASSM-ER

"Dzisiaj podpisanie umowy o wartości 735 milionów dolarów. Kolejna wielomilionowa umowa na zakup pocisków powietrze-ziemia JASSM-ER, które będą na wyposażeniu polskiej armii. Z tej rodziny zakupiliśmy już w 2014 roku, 2018 takie rakiety, które służą już w polskiej armii, są wykorzystywane. Ale to jest największy zakup jak do tej pory. To będzie kilkaset rakiet, powietrze-ziemia o zasięgu około tysiąc kilometrów. To nie jest już rozwiązanie i to nie jest zakup o charakterze taktycznym, to jest zakup o charakterze strategicznym” - powiedział szef MON.

Kosiniak-Kamysz podziękował ambasadorowi USA

Kosiniak-Kamysz podziękował także obecnemu na konferencji ambasadorowi USA w Polsce, Markowi Brzezinskiemu za - jak powiedział - "niezłomne wsparcie dla Rzeczypospolitej, za to, że jest zawsze z nami obecny, że nadzoruje i promuje możliwości zakupowe dla wojska polskiego ze strony amerykańskiej”.

"Bardzo dziękuję za to, że dostawy tego sprzętu będą bardzo w krótkim terminie, już w 2026 roku, pierwsze dostawy, które znajdą się na wyposażeniu polskiej armii. Z tego elementu sensorycznego, jakim jest Barbara przechodzimy do efektorów, jakim są rakiety powietrze-ziemia dalekiego zasięgu. To jest trwały nasz sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. Potwierdzamy go po raz kolejny” - dodał wicepremier.

Pociski JASSM

JASSM (Joint Air-to-Surface Standoff Missile), opracowany przez koncern Lockheed Martin, to pocisk manewrujący, służący do wykonywania - z dużej odległości, utrudniającej wykrycie i przeciwdziałanie - uderzeń na infrastrukturę krytyczną, stanowiska dowodzenia, systemy obrony powietrznej i bazy lotnicze przeciwnika. Wersja o wydłużonym zasięgu JASSM-ER (extender range) weszła do użytku w roku 2014. Pociski JASSM są m.in. uzbrojeniem polskich F-16, będą je przenosić także samoloty F-35.

W 2022 roku uczestniczące w amerykańskim ćwiczeniu na poligonie w Norwegii polskie samoloty transportowe C-130E Hercules wzięły udział w próbie odpalania pocisków JASSM-ER z tego typu maszyn.

JASSM-ER mierzą 4,27 m długości, ważą ok. tony, w tym 450 kg to masa głowicy bojowej, pocisk jest napędzany silnikiem turbowentylatorowym.