6 marca odbędzie się strajk generalny rolników w Warszawie. Start protestu planowany jest na godzinę 11:00. Uczestnicy zbiorą się pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów przy al. Ujazdowskich 1/3.

„Rolnicy, pracownicy, leśnicy i myśliwi razem przeciwko unijnej polityce klimatycznej, Zielonemu Ładowi i niekontrolowanemu napływowi produktów rolno-spożywczych z Ukrainy” – tak podsumowują strajk organizatorzy protestu z Solidarności Rolniczej.

Protest rolników 6 marca 2024 r.

Organizatorzy spodziewają się, że w proteście weźmie udział nawet 150 tys. uczestników. Tygodnik-rolniczy.pl podał trasę marszu: rolnicy wystartują o godzinie 11:00 sprzed Kancelarii Premiera przy al. Ujazdowskich 1/3, skąd przejdą pod Sejm na ul. Wiejską 4.

Strajk ma się zakończyć o godzinie 15:00.

Tym razem do stolicy mają wjechać traktory, jednak ostateczna decyzja w tym zakresie ma zostać przekazana jeszcze dzisiaj.

„Wiadomo już na pewno, że będą duże utrudnienia na obrzeżach Warszawy. Na przykład w Markach przez całą dobę (6-7 marca) 70 ciągników ma blokować skrzyżowanie dróg DW629 i S8. Wjazd i wyjazd ze stolicy będą więc mocno utrudnione.” – podaje Tygodnik-rolniczy.pl.

Jak czytamy na stronie Urzędu Miasta Warszawy, część zgłoszonych na 6 marca protestów zostało zaakceptowane przez magistrat. Pojawiły się jednak dwie decyzje odmowne dotyczące organizacji zgromadzenia z udziałem 120 ciągników i 200 osób, co może zwiastować kolejne zakazy dotyczące wjazdu traktorów.

Szef MSWiA Marcin Kierwiński zapytany w Radiu Zet, czy policjanci wpuszczą traktory do Warszawy na środowy protest rolników przypomniał, że w stolicy jest zakaz jeżdżenia ciągnikami.

Dlaczego rolnicy protestują?

Zdaniem „S” każdy pracujący Polak będzie płacił 32 tys. zł rocznie za Zielony Ład. Skąd te wyliczenia? Jak czytamy na stronie Solidarności, unijne regulacje mają przełożyć się na drogi prąd i ciepło, „gigantyczne opodatkowanie benzyny”, przymusowe dostosowanie budynków do zero emisyjności na koszt właścicieli czy drożyznę w sklepach. Ponadto organizatorzy wieszczą „zniszczenie polskiego rolnictwa w imię klimatycznej ideologii”.

Podano również, co jest warunkiem odstąpienia od protestów i podjęcia rozmów. Jest to wstrzymanie realizacji Europejskiego Zielonego Ładu oraz powrót do stanu z 2021 roku w sprawie handlu z Ukrainą. Chodzi o eksport produktów rolnych przez Europę poza granice Unii Europejskiej na tradycyjne rynki eksportowe Ukrainy.

Prezydium negatywnie ocenia dotychczasowąpostawę rządu wobec rolniczych protestów. Ciągłe rozmowy o postulatach w oczekiwaniu na wiosenne prace polowe, które zmuszą rolników do opuszczenia blokad, świadczy o braku dobrej woli rządzących. Ocenę tę pogłębia decyzja dotycząca uznania przejść granicznych z Ukrainą za infrastrukturę krytyczną” – wskazano w komunikacie „Solidarności”.