Prawdopodobnie 5 lub 7 marca dojdzie do kolejnego spotkania z protestującymi rolnikami - powiedział w czwartek premier Donald Tusk. Jak dodał, zamierza wtedy poinformować o efektach działań podjętych w sprawie rolniczych protestów.

Jak zaznaczył na konferencji prasowej po rozmowach z rolnikami Tusk, spotkanie "raczej" nie odbędzie się 6 marca, w dniu planowanej demonstracji rolników w Warszawie.

Szef rządu zadeklarował, że podczas następnego spotkania poinformuje "o efektach podjętych działań, ewentualnie o drastycznych decyzjach, o ile takie okażą się konieczne". Rozmowy były trudne, ale bardzo konstruktywne, rozmówcy podkreślali, że nie są zainteresowani polityczną konfrontacją, ale rozwiązaniem problemu. Jak dodał, jako premier jest zobowiązany, by ten problem rozwiązać.

Tusk mówił też, że premier Ukrainy w rozmowach z nim sugerował, że do czasu rozwiązania problemu na poziomie europejskim, Ukraina jest gotowa zamknąć granicę dla handlu towarowego. "Ale taka decyzja będzie miała obustronne konsekwencje, to nie jest wymarzony scenariusz, ale niestety musimy go mieć na uwadze" - zaznaczył Tusk.

Dodał, że popiera także postulat, aby UE sfinansowała zakup i transport zboża z rynków europejskich do krajów potrzebujących, by uwolnić Europę z ok. 30 mln ton nadwyżki zbożowej.(PAP)

ab/ wkr/ drag/