Rzeczniczka praw dziecka rozpoczęła cykl spotkań z dziećmi z całej Polski. W ich ramach odwiedziła m.in. Wieruszów w woj. łódzkim.

Troska o najmłodsze pokolenie

Rzeczniczka praw dziecka Monika Horna-Cieślak powiedziała w poniedziałek w Polskim Radiu Łódź, że nie będzie rzecznikiem tylko w Warszawie, ale zadba o dzieci w różnych częściach Polski, często w tych zapomnianych. W dotarciu do nich ma jej pomóc “rzecznikobus”.

"Nie będę rzecznikiem tylko w Warszawie, ale rzecznikiem dla dzieci w różnych częściach Polski, często też takich zapomnianych" – zapewniła Horna-Cieślak.

"Wyruszam w Polskę i chcę być wśród osób młodych, bo bardzo chcę je poznawać"

– przekazała.

Powiedziała, że nie będzie wygłaszać wykładów, lecz zamierza rozmawiać z dziećmi, "aby osoby młode mogły powiedzieć, co jest dla nich ważne, co by zmieniły".

RPD: "My tworzymy świat dla dzieci"

Horna-Cieślak zaznaczyła, że chce też spotykać się z nauczycielami i z rodzicami, bo dorośli odgrywają decydującą rolę w wychowaniu młodzieży. "My tworzymy świat dla dzieci" – podkreśliła. "Nie tylko jednak chcę usłyszeć, ale chcę (…) znaleźć sposób, jak poprawić sytuację dzieci" – zadeklarowała.

"Rzecznikobus" ma rozpowszechniać świadomość praw dziecka

Rzeczniczka praw dziecka poinformowała, że pomocny w nowym sposobie przekonywania o konieczności poprawy sytuacji dzieci będzie “rzecznikobus” – pojazd, którym będzie podróżowała ze swoim sztabem po Polsce.

"Wymyślili to młodzi ludzie, z którymi współpracuję. "Rzecznikobusem będziemy jeździć po Polsce, m.in. z ofertą edukacyjną i przekazem, że prawa dzieci i dzieciństwo łączą. Nie możemy dzieciństwa traktować w kontrze do czegoś" – podsumowała.