Prezes PiS podkreślił, że do zwycięstwa jego opcji politycznej, "obok potrzeby mobilizacji, wiary, determinacji, pracy, jest także potrzeba dobrego zrozumienia tego, o co w tej chwili chodzi". "Chodzi o to, by w Polsce nie wrócił system Tuska" - wyjaśnił wicepremier.
"Tusk ma wokół siebie wielu gamoni, ale sam takim gamoniem zupełnie nie jest, wie co robi, gdzie stoją konfitury, wie dobrze" - dodał Kaczyński.
Wskazał, że po 1989 r. przez kilkanaście lat trwał wielki rabunek polskiego mienia.
"Oczywiście była zmiana systemu, uwolnienie inicjatywy gospodarczej Polaków, ale ten system, mający także wiele zewnętrznych powiązań, w pewnym momencie się zachwiał. Trzeba go było odbudować. I Tusk podjął się tego zadania. I dobrze zrozumiał, co to znaczy odbudować ten system, co jest rzeczą podstawową, co musi być zapewnione. Otóż po pierwsze musi być zapewnione to, że ci którzy po 1989 r., a niekiedy nawet wcześniej, zaczęli rabować nasz kraj, mieli to prawo do rabunku w dalszym ciągu" - stwierdził prezes PiS.(PAP)
kmz/ gb/ kon/ mml/ agz/