Zobaczymy, co wyjaśnią służby - powiedział w czwartek w TVN24 prezydent Andrzej Duda, pytany czy szef MSZ Zbigniew Rau powinien podać się do dymisji w związku ze sprawą nieprawidłowości przy wydawaniu. Pamiętajmy, że minister zawsze nadzoruje i odpowiada za swoje ministerstwo – dodał.

Prezydent powiedział, że po raz pierwszy dowiedział się o sprawie wiz od polskich służb. "Na pewno nie przed kilkoma tygodniami, znacznie wcześniej” – podał. Na pytanie, czy było to wiosną tego roku, odparł: "powiedzmy”. "Szef służb do mnie przyszedł, rozmawiał ze mną, powiedział, że prowadzone są czynności operacyjne i w związku z czym, proszą mnie o takie, inne działanie, zaniechanie takich, innych działań” – mówił Duda.

Pytany, czy szef MSZ Zbigniew Rau powinien podać się do dymisji, prezydent odpowiedział: "zobaczymy, co wyjaśnią służby”. "Pamiętajmy, że minister zawsze nadzoruje i odpowiada za swoje ministerstwo” – zaznaczył.

Odnosząc się do uwagi dziennikarza, że sam minister deklaruje, że nie poda się do dymisji, prezydent stwierdził, że "widocznie pan minister nie ma sobie niczego do zarzucenia”. "Mam nadzieję, że sprawa zostanie w szczegółach wyjaśniona” – zaznaczył Andrzej Duda.

"Już powiedziałem, że pojawiają się w sprawie kłamstwa w mediach. Przede wszystkim byłem zbulwersowany, kiedy zobaczyłem w jednej z gazet, że stosowano wobec mnie jakieś szantaże. Otóż mogę wszystkich zapewnić, że nigdy wobec mnie nikt żadnych szantaży nie stosował. To jest po prostu żałosne” – stwierdził.

W ubiegły piątek Prokuratura Krajowa poinformowała, że śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu wiz dotyczy 268 uwzględnionych wniosków o przyspieszenie wydania. "W śledztwie Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, dotyczącym nieprawidłowości przy wydawaniu wiz, chodzi dokładnie o 268 uwzględnionych wniosków o przyspieszenie wydania wizy" - komunikat tej treści opublikowała w piątek wieczorem Prokuratura Krajowa na portalu X (d. Twitter). Prokuratura Krajowa zaapelowała również "o niepowielanie nieprawdziwych informacji o skali tego procederu".

MSZ w swoim komunikacie, dotyczącym wydawania wiz cudzoziemcom, przekazało w piątek wieczorem szczegółowe dane statystyczne. Resort podał, że w ciągu ostatnich 30 miesięcy MSZ wydało cudzoziemcom ponad 1 mln 950 tys. wiz pozwalających na pobyt w krajach Schengen i ponad 1 mln 782 tys. wiz krajowych (pozwalających na przebywanie jedynie w Polsce). Obywatelom Białorusi wydano takich wiz odpowiednio ponad 586 tys. i ponad 534 tys., natomiast obywatele Ukrainy w tym czasie otrzymali ponad 990 tys. i ponad 988 tys. takich dokumentów. Pozostałych niemal 375 tys. wiz Schengen i ponad 259 tys. wiz krajowych wydano obywatelom innych krajów.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, iż "nie jest prawdą, że osoby aplikujące o wizę otrzymywały ją bez jakiegokolwiek sprawdzenia". "Poziom wydawanych decyzji o odmowie wydania wiz jest bardzo zróżnicowany. W skrajnych przypadkach wynosić może nawet 90 proc. wszystkich złożonych wniosków dla danego celu. Dla przykładu wśród złożonych wniosków w 2022 r. na wydanie wiz do pracy odmowę uzyskało: 90 proc. Irakijczyków, Nigeryjczyków, natomiast poziom odmów dla obywateli Tadżykistanu, Pakistanu, Algierii, Tunezji i Syrii był na poziomie ok. 80 proc. W przypadku obywateli Uzbekistanu i Bangladeszu – na poziomie pow. 50 proc" - napisało MSZ.(PAP)

Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

ktl/ par/