To jest nasz plan, żeby Polska się cały czas rozwijała. Jest przed nami historyczna szansa, ale musimy obudzić się, żeby bronić tych zdobyczy, które udało się osiągnąć, zdobyczy polityki społecznej - powiedział premier Mateusz Morawiecki w niedzielę w Łochowie.

Premier Mateusz Morawiecki w niedzielę podczas spotkania z wyborcami w Łochowie powiedział, że "za Donalda Tuska Polacy jeździli do Niemiec na szparagi, to ja chciałbym takiej Polski, żeby za Jarosława Kaczyńskiego, to Niemcy przyjeżdżali do nas na zbiór pieczarek i jabłek".

"Oni wiedzą, że za 10-15 lat mamy szansę żyć na takim samym poziomie rozwoju, co do siły nabywczej pieniądza jak nasi zachodni sąsiedzi. (...) Już za siedem lat, w 30 roku (2030 r. - PAP) dogonimy Wielką Brytanię w poziomie życia na jednego mieszkańca w sile nabywczej" - wskazał Morawiecki.

Dodał, że "oni" się tym martwią, a "my się tym cieszymy".

"Bo to jest dokładnie nasz plan, żeby cały czas Polska się rozwijała. Jest przed nami historyczna szansa. Nigdy takiej szansy wcześniej nie było, ale musimy obudzić się (...), żeby bronić tych zdobyczy, które udało się osiągnąć, zdobyczy polityki społecznej" - podkreślił premier. Wymienił tu: 500+, 13, 14 emerytury, programy w Polsce lokalnej, wydatki na bezpieczeństwo wewnętrzne i bezpieczeństwo naszych granic "i przy tym wszystkim wielkiej obniżki podatków" - zaznaczył.

Morawiecki zwrócił się do ekonomistów, którzy sprzyjają opozycji, by pokazali "jak to wyglądało za czasów Platformy Obywatelskiej, a jak wygląda obecnie".

"Jak popatrzymy na, to, co działo się za czasów Platformy Obywatelskiej, to ta wielka zapaść finansów publicznych, ten zabór mienia i jednocześnie wielka wyprzedaż polskiego majątku, niestety prowadziła Polskę w kierunku kraju mało znaczącego" - zauważył premier.

Jego zdaniem Polska dziś znaczy "coraz więcej".

"To się niektórym nie podoba. Będziemy znaczyli coraz więcej, bo rząd Prawa i Sprawiedliwości wierzy w Polskę, wierzy w Polaków. Przy uranach wyborczych oddamy dwa głosy: jeden przeciwko Polsce słabej, Polsce byle jakiej, Polsce zapomnianych miasteczek i wsi, Polsce uległej, potulnej i za Polską silną, bogatą, bezpieczną i biało - czerwoną i tak niech się stanie" - stwierdził Morawiecki. (PAP)

autorka: Anna Bytniewska

ab/ drag/