Powiat nie będzie mógł odmówić przyjęcia dziecka z terenu innego samorządu, jeśli dysponuje wolnymi miejscami w rodzinach zastępczych. Ich poszukiwanie ma ułatwić specjalny elektroniczny rejestr.

Deinstytucjonalizacja pieczy, który ma spowodować, że dzieci pozbawione właściwej opieki rodzicielskiej będą mogły wychowywać się w rodzinach zastępczych, a nie w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, w ostatnich latach wyhamował. Aby go przyspieszyć, konieczna stała się modyfikacja obowiązujących od 2021 r. przepisów. Taki właśnie efekt ma mieć wchodząca dziś w życie ustawa z 7 października 2022 r. o zmianie ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 2140).

Sposób na uwalnianie wolnych miejsc

Jedna z najważniejszych zmian, które przewiduje nowa regulacja, zakłada, że powiat, który ma wolne miejsca w rodzinie zastępczej lub rodzinnym domu dziecka, nie będzie mógł odmówić przyjęcia dziecka pochodzącego z innego samorządu. Taka możliwość będzie mu przysługiwała tylko wtedy, gdy 25 proc. miejsc w jego rodzinnych formach pieczy jest zajęte przez wychowanków niebędących mieszkańcami danej jednostki samorządu terytorialnego.
Te przepisy mają pomóc w walce z problemem blokowania wolnych miejsc. Wiele powiatów trzyma je bowiem dla swoich dzieci. Wychodzą z założenia, że jeśli nawet w danym momencie nie są one potrzebne, to sytuacja może się zmienić w każdej chwili, wystarczy, że sąd wyda postanowienie o umieszczeniu kolejnych dzieci z ich terenu w pieczy. Problem w tym, że skutkiem takich niewykorzystanych miejsc jest to, że wiele dzieci zamiast do rodziny zastępczej trafia do placówek opiekuńczo-wychowawczych. Dzięki nowym regulacjom takich przypadków ma być mniej, ale budzą one spore kontrowersje wśród samorządów.
- Wprawdzie został wprowadzony 25-proc. limit, ale obawiam się, że to rozwiązanie uderzy rykoszetem w te powiaty, które poświęcają dużo czasu i wysiłku, aby zwiększać liczbę rodzin zastępczych. Te, które pozostają bierne, będą przy tej okazji korzystać z owoców pracy tych bardziej aktywnych - mówi Anna Gołębska, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zielonej Górze.
Aby sądom łatwiej było lokalizować wolne miejsca, powstanie centralny rejestr pieczy, na który będzie się składać siedem różnych wykazów gromadzących kompleksowe dane dotyczące pieczy zastępczej pochodzące z wszystkich powiatów (będą też miały do nich dostęp inne instytucje).
Kiedy baza ruszy, na razie nie wiadomo, bo w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej trwają prace nad systemem teleinformatycznym służącym do jej obsługi. Data wdrożenia odpowiednich rozwiązań technicznych zostanie opublikowana w obwieszczeniu w Monitorze Polskim.

Wyższa pensja i łatwiejsze formalności

Zachętą do rozwijania rodzicielstwa zastępczego i pełnienia tej funkcji ma być podwyżka minimalnej kwoty wynagrodzenia przysługującego rodzicowi zastępczemu zawodowemu oraz osobie prowadzącej rodzinny dom dziecka. Będzie ono wynosić nie mniej niż 4100 zł, podczas gdy dziś jest to zaledwie 2168,76 zł.
Dodatkowo osoby, które będą chciały zostać opiekunem, łatwiej i szybciej przejdą wiążące się z tym formalności. Nowelizacja przepisów przewiduje, że kandydat na rodzica będzie mógł uzyskać wstępną kwalifikację w innym powiecie niż ten, w którym mieszka. Będzie to możliwe, jeśli ich macierzysty samorząd wyda na to zgodę, nie przeprowadzi ich kwalifikacji w ciągu miesiąca od złożenia wniosku lub będzie ona negatywna.
Powiat, który pozytywnie oceni kandydata, będzie zobligowany do zorganizowania w ciągu trzech miesięcy wymaganego przez ustawę szkolenia dla rodziców zastępczych.
- Aby szkolenie się rozpoczęło, musi się zebrać odpowiednia liczba uczestników. Może to być trudne przy założeniu, że zgodnie z nowymi przepisami będzie potrzeba około trzech, czterech szkoleń w roku. Zastanawiamy się więc, czy nie organizować ich wspólnie z innymi powiatami - wskazuje Arkadiusz Paturej, dyrektor PCPR w Olsztynie.

Zakaz tworzenia domów dziecka z wyjątkami

Kolejna zmiana, która ma mobilizować samorządy do podejmowania intensywniejszych działań w celu pozyskiwaniu nowych rodzin zastępczych, wiąże się z wprowadzeniem zakazu tworzenia nowych placówek opiekuńczo-wychowawczych (z wyłączeniem typu rodzinnego, które dalej będą mogły powstawać). Ten zakaz nie będzie jednak całkowity, bo przepisy dopuszczają dwa wyjątki, gdy wojewoda będzie mógł wyrazić zgodę na uruchomienie domu dziecka:
  • gdy utworzenie nowej placówki lub przekształcenie tej istniejącej nie spowoduje zwiększenia liczby miejsc w instytucjonalnej pieczy na terenie powiatu,
  • gdy będzie to umotywowane szczególnymi potrzebami lokalnymi. W tym drugim przypadku samorząd będzie musiał przedstawić opinię rzecznika praw dziecka o zasadności uruchomienia nowej placówki.
- Zostawiono furtkę i obawiam się, że może być ona nadużywana. Tak stało się w przypadku przepisów nakazujących zmniejszenie liczby miejsc w domach dziecka z 30 do 14. Dopuszczały one funkcjonowanie dwóch placówek w jednym budynku, a samorządy chętnie z tej możliwości korzystały - podkreśla Joanna Luberadzka-Gruca, z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej.

Wojewoda uprawniony do większego nadzoru

Wchodząca dziś w życie nowelizacja przepisów oznacza duże zmiany również dla samorządów wojewódzkich, które prowadzą ośrodki adopcyjne. Jedną z nich jest uelastycznienie czasu pracy tych jednostek tak, aby były otwarte co najmniej raz w tygodniu w godzinach popołudniowych lub przynajmniej jedną sobotę w miesiącu.
Wyznaczony został również termin, w którym ośrodek ma przeprowadzić wstępną ocenę kandydata do przysposobienia dziecka oraz umożliwić mu rozpoczęcie szkolenia. Będą na to cztery miesiące od złożenia przez taką osobę wniosku.
Jeśli wstępna ocena okaże się negatywna, osoba chcąca adoptować dziecko będzie mogła na nią złożyć skargę do sądu. Analogiczne uprawnienie będzie jej przysługiwać również wtedy, gdy negatywna będzie opinia kwalifikacyjna (jest sporządzana na kolejnym etapie postępowania adopcyjnego).
Ponadto nowe przepisy zwiększają nadzór nad działalnością ośrodków ze strony zarządu województwa oraz wojewody. Upoważnione przez nich osoby będą mogły uczestniczyć w posiedzeniach, na których jest dokonywana np. kwalifikacja dziecka do przysposobienia i wstępna ocena kandydata.
- Odbieramy ten przepis jako przejaw braku zaufania do pracowników ośrodków i podejmowanych przez nas decyzji. Zobaczymy, jak często to uprawnienie będzie wykorzystywane. U nas w ciągu roku odbywa się ok. 200 komisji, a więc praktycznie każdego dnia mogliby w nich uczestniczyć przedstawiciele wojewody lub zarządu województwa - stwierdza Anna Sobiesiak, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Adopcyjnego.©℗
Czytaj też na s. B10
ikona lupy />
Co jeszcze się zmieni / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe
Etap legislacyjny
Ustawa wchodzi w życie 1 lutego 2023 r.