Po wtorkowej rozmowie prezydenta Andrzeja Dudy z szefem państwa włoskiego Sergio Mattarellą w Rzymie Pałac Prezydencki w Wiecznym Mieście poinformował, że w trakcie spotkania przywódcy ponownie potwierdzili wyraźne poparcie dla Ukrainy. Potrzebna jest większa europejska solidarność i jedność - głosi komunikat strony włoskiej wydany po rozmowie.

W oświadczeniu zaznaczono, że Duda i Mattarella mówili o "potrzebie zwiększenia solidarności i jedności europejskiej, począwszy od kwestii energii, która niesie ryzyko spowodowania poważnych konsekwencji dla obywateli i firm".

Wśród tematów rozmowy włoski Pałac Prezydencki wymienił też "uznanie dla polskiego zaangażowania na rzecz przyjęcia uchodźców ukraińskich". Prezydent Duda przebywał w Rzymie od niedzieli. Wygłosił przemówienie na Światowym Forum Żywnościowym.

Telewizja RAI przekazała fragmenty wywiadu, którego udzielił jej prezydent RP i który zostanie wyemitowany we wtorek wieczorem. W rozpowszechnionej już części rozmowy Duda wyraził nadzieję, że dojdzie do bliskiej współpracy między Polską i Włochami, gdzie nad sformowaniem rządu pracuje zwyciężczyni wyborów parlamentarnych Giorgia Meloni. "To, co mówi w swoich wystąpieniach pani Giorgia Meloni, jest bardzo zbieżne z naszym spojrzeniem, z moim spojrzeniem" - podkreślił polski przywódca. Nawiązał do jej słynnych słów: "Jestem Giorgia, jestem matką, jestem chrześcijanką". Prezydent dodał w studiu RAI 2, że może powiedzieć: "Jestem Andrzej, jestem ojcem, jestem katolikiem".

"To jest w ogromnej części bardzo podobny profil ideowy. My też jesteśmy ludźmi wierzącymi. My też uważamy system wartości chrześcijańskich, katolickich za ważny. My też bardzo mocno stawiamy na rodzinę" - zaznaczył i wspomniał o programie 500 plus. Prezydent Duda potępił także w wywiadzie nowy rosyjski imperializm.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)