Podstawowe dla nas było zapewnienie suwerenności, czyli odrzucenie wszystkiego tego, co było po komunizmie - mówił w środę w Karpaczu prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości w środę na jednym z paneli odbywających się ramach XXXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu podkreślił, że po upadku komunizmu pierwszym celem było zapewnienie suwerenności, "czyli odrzucenie wszystkiego tego, co było po komunizmie". Dodał, że drugim celem było obronienie się przed stworzeniem nowych zależności i dopiero dziś, jesteśmy w trakcie pozbywania się ich.

"Kiedy wszedłem do Kancelarii Prezydenta przedostatniego grudnia 90. roku i dostałem zbiór telefonów rządowych, to najwięcej w tym zbiorze było telefonów ambasady sowieckiej. Tak to wtedy jeszcze wyglądało. Ambasada rosyjska była włączona w system linii do rozmów poufnych między członkami rządu i innymi osobami pełniącymi eksponowane stanowiska w państwie" - zauważył Kaczyński.

Mówiąc o drugim celu, którym było obronienie się przed nowymi próbami stworzenia zależności podkreślił, że był on znacznie trudniejszy. "Tą wartością dla nas była suwerenność, podmiotowość wspólnoty. W jaki sposób się o to walczy, co jest tutaj realistyczne. Trzeba odróżnić trzy sprawy. Pierwsza to sprawa bezpieczeństwa militarnego, ale także tego ekonomicznego, energetycznego. O to zawsze nasza formacja polityczna na różne sposoby próbowała dbać" - powiedział lider PiS.

Dodał, że drugą sprawą jest status państwa. "To jest coś trwałego, coś co określa państwo począwszy od takiego, którego nawet niepodległość jest kwestionowana, czyli państwa zależnego, aż po supermocarstwo. W dużej mierze zabiegi o wzmocnienie tego statusu przez dłuższy czas sprowadzały się do tego, żebyśmy weszli do NATO i UE, o to żebyśmy mieli dobrą pozycję w Unii Europejskiej" - mówił Kaczyński.

"I wreszcie jest trzecia sprawa, to sprawa pozycji. To jest coś bardzo zmiennego, nawet supermocarstwa czasem mają lepszą pozycję, a czasem gorszą. O to też ciągle trzeba zabiegać. I jeżeli dobrze analizować politykę mojego śp. brata (Lecha Kaczyńskiego), to było zabieganie o status i zabieganie o pozycję, o lewarowanie tej pozycji poprzez różnego rodzaju zabiegi, które często bywają źle rozumiane" - powiedział prezes PiS.(PAP)

autorzy: Marcin Chomiuk, Grzegorz Bruszewski, Rafał Białkowski

mchom/ gb/ rbk/ par/