Senator Jan Maria Jackowski został we wtorek wieczorem wykluczony z klubu PiS. Wniosek o wykluczenie Jackowskiego złożył szef klubu Ryszard Terlecki. Według rzeczniczki PiS Anity Czerwińskiej "powodem było naruszenie regulaminu i statutu" przez senatora. Sam Jackowski wyjaśnił, że chodziło o jego medialne wypowiedzi niezgodne z linią partii.
W środę senator Jackowski powiedział dziennikarzom w Sejmie, że od rana odbiera telefony m.in. od ludzi z jego okręgu, którzy wyrażają zdziwienie, że został wyrzucony. "Z piątką dla zwierząt pan miał rację, z Polskim Ładem pan miał rację, z brakiem podstaw dla lockdownu miał pan racje, w tych wszystkich sprawach mówił pan prawdę, to dlaczego pana wyrzucają z tego klubu?" - relacjonował Jackowski głosy, które do niego docierają.
Powtórzył, że zamierza być senatorem niezrzeszonym, zamierza też kandydować w następnych wyborach; w głosowaniach będzie stosował wyłącznie kryterium, "czy rozwiązania są dobre dla Polski, czy nie".
"Dotąd, muszę przyznać, nieraz głosowałem wbrew własnemu przekonaniu. Czasami ustalałem z przewodniczącym klubu, że nie będę brał udziału w głosowaniu" - powiedział Jackowski. "Od jakiegoś czas uznałem, że takich głosowań więcej nie będę podejmował" - dodał senator.
Dopytywany, których konkretnie głosowań najbardziej żałuje przyznał, że żałuje na przykład, iż głosował razem z PiS za zmianami w Krajowej Radzie Sądownictwa.
Pytany, czy jego zdaniem decydujący wpływ na decyzję o jego wykluczeniu miało styczniowe głosowanie za komisją senacką ds. Pegasusa Jackowski potwierdził, że słyszał takie opinie. "Nie potrafię zweryfikować, czy to jest prawda. Natomiast nie zmieniam zdania, uważam, że ta sprawa powinna być wyjaśniona i uważam, że niewyjaśnienie jej będzie działało na niekorzyść obozu rządzącego i na niekorzyść państwa" - powiedział Jackowski.
Jan Maria Jackowski był posłem AWS w Sejmie III kadencji (1997-2001), potem związany był z Ligą Polskich Rodzin i z ramienia tego ugrupowania kandydował w 2002 r. na prezydenta Warszawy, był też przewodniczącym Rady Warszawy. Od 2011 r. był nieprzerwanie senatorem PiS. W obecnej kadencji kilkakrotnie głosował niezgodnie z decyzjami klubu, m.in. we wrześniu 2021 r. poparł wniosek o odrzucenie zmian w ustawie o radiofonii i telewizji, a w styczniu br. głosował za powołaniem nadzwyczajnej komisji senackiej ds. badania inwigilacji systemem Pegasus. (PAP)
autor: Piotr Śmiłowicz