Na pewno nie będziemy występować z inicjatywą uchwałodawczą w tej sprawie - powiedział PAP Jarosław Szostakowski, przewodniczący klubu radnych KO w Radzie Warszawy, pytany o kwestię picia alkoholu na bulwarach. Obecnie w tym miejscu i na nadwiślańskich plażach obowiązuje zakaz spożywania alkoholu.

W środę na konferencji prasowej nad Wisłą prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski ogłosił rozpoczęcie letniego sezonu Dzielnicy Wisła. "Tutaj bije serce miasta" - podkreślił. "Warszawa ma być i jest najlepszym miejscem do spędzania wolnego czasu. Miejscem zielonym, wygodnym i to wszystko charakteryzuje nasze zbliżenie do Wisły, z czego jesteśmy bardzo dumni" - mówił Trzaskowski.

Zapewnił, że oferta jest bardzo szeroka, bogata, i skierowana do każdego. "Dla osób najbardziej aktywnych przygotowaliśmy przeróżnego rodzaju aktywności na plażach" - mówił prezydent. Jak wyliczał, co roku na plażach będzie dyżurował plażowy, który będzie pomagał w zorganizowaniu najpilniejszych potrzeb.

Jednak - ze względu na pandemię - na bulwarach jest zakaz spożywania alkoholu. Pytany o tę kwestię przez PAP Jarosław Szostakowski, przewodniczący klubu radnych KO w Radzie Warszawy, poinformował, że radni jego klubu nie planują zgłaszać inicjatywy uchwałodawczej w tej sprawie.

Przeciwni takiemu stanowisku są radni opozycji w Radzie Warszawy. "Jestem przeciwnikiem utrzymywania tego zakazu. Utrzymywanie go tylko po to, by łatwiej i wygodniej administrować tymi miejscami jest pójściem na łatwiznę. Należałoby ucywilizować bulwary" – mówił wcześniej w rozmowie z PAP radny PiS Maciej Binkowski.

Zanim wybuchła pandemia i wprowadzone zostały obostrzenia, na Bulwarach Wiślanych nie obowiązywał zakaz spożywania alkoholu. Sytuacja zmieniła się w 2020 roku, kiedy to warszawscy radni zakazali picia alkoholu zarówno na bulwarach, jak i na plażach na praskim brzegu Wisły. Pierwotnie obostrzenia miały obowiązywać do czerwca, jednak zostały przedłużone bezterminowo.