Było spokojnie, w ten sposób stołeczna policja oceniła przebieg Parady Równości, która w sobotnie popołudnie przeszła przez centrum miasta. W paradzie wziął udział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz politycy lewicy.

"Witam Warszawę kolorową, uśmiechniętą. Warszawę tolerancyjną. Parada to święto całej społeczności LGBT+, ale to również święto wszystkich, którzy są tolerancyjni. Wszystkich, którzy są uśmiechnięci. Wszystkich, którzy patrzą w przyszłość. Wszystkich, którzy chcą, aby Warszawa była dla wszystkich" – powiedział Trzaskowski do uczestników zebranych przed Pałacem Kultury i Nauki.

Uczestnicy parady z tęczowymi flagami, sztandarami w barwach Unii Europejskiej, a także z logo KOD oraz Obywatele RP przemaszerowali ulicami Warszawy. Na nielicznych transparentach widniały hasła: "Chcemy mieć wybór", "Razem w obronie równych praw".

Parada przeszła spod PKiN ul. Marszałkowską, Waryńskiego i Batorego na Pole Mokotowskie. Pochód zabezpieczali liczni policjanci. Ruch kołowy na trasie był wstrzymany.

Około godz. 18 Komenda Stołeczna Policji poinformowała na twitterze, że "zakończyło się zgromadzenie dotyczące parady równości. Ruch kołowy został przywrócony na wszystkich ulicach Warszawy. (…) Było spokojnie".