Uwagi Lewicy do Krajowego Planu Odbudowy zostały uwzględnione i ta forma została skierowana do Komisji Europejskiej, więc w Sejmie będziemy głosowali za ratyfikacją decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej - powiedziała we wtorek posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska.

We wtorek po południu Sejm ma się zająć projektem ustawy o ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE, która jest niezbędna do uruchomienia unijnego Funduszu Odbudowy. Lewica zapowiadała poparcie ratyfikacji po potwierdzeniu otrzymania przez Komisję Europejską KPO, który jest podstawą do wypłaty środków z funduszu. Dokumenty związane z KPO zostały złożone w poniedziałek w KE w formalnej wersji.

Żukowska we wtorek w Onet Rano podkreśliła, że postulaty Lewicy znalazły się w KPO. "Zostały uwzględnione nasze uwagi i ta forma została skierowana do Komisji Europejskiej, jak mówimy, jest to forma ostateczna, potwierdzona. Komisja potwierdziła, że przyjęła ten plan. Będziemy głosowali za ratyfikacją" - zapowiedziała.

Posłanka dodała, że KE ewentualne uwagi zgłosi do końca czerwca, a w lipcu będzie głosowana ustawa wdrożeniowa, która jest podstawą wydawania unijnych pieniędzy.

"To co będziemy dzisiaj głosowali, czyli ustawa o ratyfikacji europejskich funduszy odbudowy, jest decyzją o przyjęciu pieniędzy dla Polski. Nie tylko oczywiście dla Polski, ale dla wszystkich gospodarek UE" - zaznaczyła Żukowska.

Dopytywana, czy Lewica będzie rozmawiać z KO w sprawie głosowania, posłanka odparła: "Każda partia jest podmiotem suwerennym na scenie politycznej. My nie będziemy mówili innej partii, jak ma zagłosować. Tak samo bylibyśmy wdzięczni za rewanż w innych sprawach".

Koalicja Obywatelska ma zastrzeżenia do kształtu KPO. Podczas poniedziałkowych obrad klubu większość posłów KO optowała za wstrzymaniem się od głosu; kilkoro posłów opowiedziało się przeciwko ratyfikacji, niektórzy - za. Wiążącej decyzji w tej sprawie jeszcze nie podjęto - ma zapaść we wtorek przed rozpoczęciem zaplanowanego na godz. 16 posiedzenia Sejmu.

W sprawie KPO doszło do porozumienia między PiS i Lewicą, co politycy tej formacji na opozycji stawiali jako warunek do poparcia projektu ustawy ratyfikacyjnej. Rząd zgodził się m.in. wprowadzić takie proponowane przez Lewicę rozwiązania, jak dodatkowe środki na wsparcie szpitali powiatowych, budowę 75 tys. mieszkań komunalnych czy przeznaczenie 30 proc. środków dla samorządów.

Aby Fundusz Odbudowy został uruchomiony, wszystkie państwa członkowskie muszą ratyfikować decyzję unijnych liderów o zwiększeniu zasobów własnych UE. Brak ratyfikacji tej decyzji wstrzymałby uruchomienie pakietu środków - zarówno z wieloletniego budżetu na lata 2021-2027, jak i Funduszu Odbudowy. Polska z unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł.(PAP)