W czwartek posłowie po raz czwarty spróbują wybrać nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. PiS, KO, PSL i Lewica poprą zgłoszonych przez siebie kandydatów. Polska 2050 odrzuca kandydaturę Bartłomieja Wróblewskiego, a Konfederacja - Piotra Ikonowicza. Decyzji nie podjęło jeszcze koło Kukiz'15.

Zgodnie z harmonogramem obrad Sejm zajmie się wyborem Rzecznika Praw Obywatelskich w czwartek wieczorem. W poniedziałek sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka pozytywnie zaopiniowała kandydaturę posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego. Kandydaci KO i PSL - prof. Sławomir Patyra oraz Lewicy Piotr Ikonowicz nie uzyskali poparcia większości posłów komisji.

Poseł PiS Marek Ast wskazywał, że doświadczenie życiowe, wiedza i wrażliwość Bartłomieja Wróblewskiego sprawiają, że on "najlepszym kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich". "Bartłomiej Wróblewski deklaruje gotowość do apolitycznego sprawowania funkcje RPO. Chce budować mosty, być otwarty na zarówno lewą, jak i prawą stronę sceny politycznej" - mówił Ast, zapewniając o poparciu tej kandydatury przez klub PiS.

Również należący do Solidarnej Polski poseł Sebastian Kaleta zapewnił w rozmowie z PAP, że politycy jego ugrupowania zagłosują za kandydaturą Wróblewskiego. Ocenił, że Wróblewski - który "nie szuka konfliktów i stara się zrozumieć różne strony sporów politycznych" - będzie wykonywał funkcję RPO bezstronnie.

Także rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka powiedziała PAP, że posłowie jej partii poprą kandydaturę Wróblewskiego. "Bartłomiej Wróblewski jest kandydatem całej Zjednoczonej Prawicy, znalazł poparcie w szeregach Porozumienia" - powiedziała.

Klub Koalicji Obywatelskiej poprze zgłoszonego wspólnie z posłami Koalicji Polskiej prof. Sławomira Patyrę. "Zgłosiliśmy kandydata, który spełnia wysokie standardy i merytoryczne i dotyczące niezależności. W sprawie ewentualnego głosowania na innych kandydatów, jesteśmy jeszcze przed decyzją władz klubu" - powiedział PAP rzecznik PO Jan Grabiec. Zastrzegł przy tym, że KO wyklucza oddanie głosu na Bartłomieja Wróblewskiego.

Przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski podkreślił, że w fotelu Rzecznika Praw Obywatelskich potrzeba osoby, która będzie miała poparcie społeczne, a takie poparcie - jak pokazują sondaże - ma Piotr Ikonowicz. "Piotr Ikonowicz jest kandydatem społecznym, jest kandydatem spośród ludzi, który mówi o tym, że będzie rzecznikiem ludzi. Będzie RPO, który nie będzie siał podziałów politycznych, tylko będzie osobą odpowiedzialną za całe społeczeństwo obywatelskie" - mówił.

"Wierzę głęboko, że Piotr Ikonowicz zostanie RPO. Jeżeli nie, to tylko i wyłącznie oznaka, że mieliśmy więcej polityki, niż odpowiedzialności przy wyborze tej funkcji" - dodał Gawkowski.

Poseł PSL Marek Sawicki powiedział PAP, że posłowie Stronnictwa zagłosują za kandydatem przez nich zgłoszonym czyli na prof. Sławomira Patyrę. Natomiast nie wykluczył głosowania także na Piotra Ikonowicza.

"To jest takie głosowanie, gdzie głosowanie na Patyrę nie wyklucza głosowania na Ikonowicza, czy na Wróblewskiego. Każdy poseł może zagłosować na wszystkich trzech" - podkreślił poseł PSL i przekazał, że w tym głosowaniu nie będzie obowiązywała dyscyplina partyjna.

Pytany, co w przypadku, gdy któryś poseł Stronnictwa zagłosowałby na kandydata zgłoszonego przez PiS, Sawicki odpowiedział: "Nic. Bo to nie ma żadnego znaczenia". "Gdyby to było rozstrzygające i miało znaczenie tak, jak głosowanie w Senacie, to byśmy się zastanawiali, ale od naszego głosowania wybór w Sejmie kompletnie nie zależy. W związku z tym nie ma potrzeby, żeby kogokolwiek dyscyplinować" - powiedział poseł PSL.

Zdaniem wiceprezesa PSL posła Dariusza Klimczaka politycy Stronnictwa zagłosują na prof. Sławomira Patyrę. "Pan profesor był u nas na klubie i myślę, że zaskarbił sobie sympatię wszystkich jego członków" - powiedział poseł PSL.

Na pytanie, co w przypadku, gdy któryś poseł Stronnictwie poparłby kandydata PiS, Klimczak odparł: "w ogóle nie ma takiej możliwości, żeby ktokolwiek z naszych posłów zagłosował na pana Wróblewskiego. W ogóle takiego tematu nie ma w naszym klubie" - zapewniał Klimczak.

Przewodnicząca koła Polska 2050 Hanna Gill-Piątek przekazała PAP, że przy wyborze Rzecznika Praw Obywatelskich w kole nie będzie obowiązywała dyscyplina głosowania.

"Będziemy głosować według refleksji, które mamy po spotkaniach z kandydatami na RPO. Wszyscy jesteśmy na +nie+ wobec posła Wróblewskiego, wszyscy jesteśmy na +tak+ wobec prof. Patyry, natomiast różne mamy zdanie na temat kandydatury Piotra Ikonowicza i pewnie będziemy się różnić w głosowaniu" - powiedziała.

Gill-Piątek poinformowała, że sama udzieli poparcia dwóm kandydatom - Sławomirowi Patyrze i Piotrowi Ikonowiczowi. "Jeżeli chodzi o kandydaturę Piotra Ikonowicza, to jego stawanie za osobami pokrzywdzonymi mnie upewnia, że to jest dobry kandydat. Jeżeli chodzi o profesora Patyrę to upewniłam się, że ma on doskonałe przygotowanie, wiedzę i świetnie będzie tę funkcję pełnić" - podkreśliła.

Z kolei inna posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska powiedziała PAP, że zagłosuje za kandydaturą Sławomira Patyry. "To osoba przygotowana do pełnienia tej funkcji. Jednocześnie jest to w zasadzie jedyny ze zgłoszonych kandydatów, który może mówić, że jest bezpartyjny" - uzasadniała posłanka.

Dyscypliny głosowania przy wyborze RPO nie będzie również w kole Konfederacji - poinformował jego przewodniczący Jakub Kulesza. Przekazał, że każdy z posłów decyzję, kogo poprze podejmie indywidualnie. "Nie sądzę, żeby ktokolwiek z Konfederacji zagłosował na pana Ikonowicza. Osobiście będę podejmował decyzję nie z uwagi na to, kto zgłosił kandydata, tylko pomimo że dane ugrupowanie zgłosiło danego kandydata" - dodał.

Poseł Stanisław Tyszka przekazał PAP, że koło Kukiz'15 - Demokracja Bezpośrednia nie podjęło jeszcze decyzji ws. głosowania nad wyborem RPO. Ma ona zapaść w czwartek na posiedzeniu koła.

Parlament już trzykrotnie próbował wybrać następcę Adama Bodnara, którego kadencja upłynęła na początku września ubiegłego roku. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólnie zgłoszona przez KO, Lewicę i Polskę 2050 Szymona Hołowni; nie uzyskała jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm wybrał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody.

RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.