LEK na dawnych zasadach – sprzed zmiany w 2021 r., od kiedy 70 proc. z 200 pytań, jakie pojawiają się na egzaminie, pochodzi z jawnej, zamkniętej bazy – wróci w jesiennej sesji 2026 r. 200 pytań, jakie w książeczkach testowych znajdą absolwenci medycyny i osoby po piątym roku sześcioletnich studiów, zostanie ułożonych na nowo.

Ważny przelicznik LEK dla zdających z bazy i bez niej

Zdaniem Damiana Pateckiego, przewodniczącego Komisji Kształcenia Medycznego Naczelnej Izby Lekarskiej, który uczestniczy w rozmowach z Ministerstwem Zdrowia na temat zmian w LEK, ważne jest, by osoby zdające egzamin na nowych zasadach były potraktowane sprawiedliwie względem tych, które zdawały LEK ułożony w dużej części z pytań z bazy. – Może się okazać, że wysoki, okupiony wieloma godzinami nauki, wynik z egzaminu zdawanego na nowych zasadach będzie niższy niż z egzaminu na podstawie bazy. Obie te grupy zdających będą walczyć o miejsce na specjalizacji przyznawane na podstawie wyników LEK. Zależy nam na takim przeliczniku wyniku obecnego egzaminu, który pozwoli potraktować sprawiedliwie obie grupy zdających – mówi nam Damian Patecki.

Zmieni się także zakres egzaminu – lekarz, który zechce otrzymać prawo wykonywania zawodu, będzie musiał odpowiedzieć także na pytania z medycyny pola walki oraz z neurologii. Odpowiedzialna za kształcenie medyków wiceminister zdrowia Urszula Demkow potwierdziła w rozmowie z DGP, że wśród pytań znajdą się także zagadnienia z tych dwóch dziedzin medycyny.

Pierwsza z nich zostanie włączona do programu studiów na wydziale lekarskim w związku z sytuacją geopolityczną i wojną toczącą się za wschodnią granicą. Jak podkreślają eksperci, medycyna pola walki skupia się nie tylko na technikach opatrywania ran, ale także organizacji opieki medycznej w sytuacji zdarzenia masowego.

Ekspert: medycyna pola walki to głównie ćwiczenia praktyczne

- O ile przedmiot medycyna pola walki czy medycyna taktyczna jest bardzo potrzebny już na studiach lekarskich, szczególnie w dzisiejszych czasach, to dołączanie do LEK pytań z tej dziedziny według mnie nie ma sensu. Po pierwsze dlatego, że biorąc pod uwagę zakres materiału, jaki muszą przyswoić przyszli lekarze, na LEK zmieści się pewnie jedno pytanie, które nie będzie miało znaczenia dla wyniku egzaminu. Po drugie dlatego że medycyna taktyczna to dziedzina praktyczna, która polega głównie na przećwiczeniu procedur podczas kursów takich jak TC3 (Tactical Combat Casualty Care) – uważa Filip Płużański, ortopeda i członek Zespołu Pomocy Humanitarno Medycznej przy KPRM.

Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, medycyna pola walki ma być również elementem szkolenia specjalizacyjnego oraz Państwowego Egzaminu Specjalizacyjnego (PES) z chirurgii ogólnej.

Przyszły lekarz musi umieć rozpoznać udar

Jak zapewniła w rozmowie z DGP wiceminister Urszula Demkow, na Lekarskim Egzaminie Końcowym pojawić się mają także pytania z neurologii. Zdaniem wiceminister, profesor medycyny i nauczycielki akademickiej, przyszły lekarz powinien umieć rozpoznawać ostre stany w neurologii, takie jak udar, i wiedzieć, jak postępować w ich przypadku.

Przypomnijmy - do 2021 r. przyszli lekarze nie znali treści pytań pojawią się na LEK, choć mogli się spodziewać, że pojawią się wśród nich te z lat ubiegłych, spisywane przez zdających. Formułę egzaminu zmieniono się po jesiennej sesji z 2020 r., która przypadła na okres pandemii COVID-19. Wówczas LEK zdało zaledwie 77 proc. osób, a w samym środku walki z koronawirusem każdy lekarz w systemie był na wagę złota.

Dlatego Ministerstwo Zdrowia zmieniło zasady egzaminu - 70 proc. pytań miało pochodzić z jawnej bazy. Jak informował DGP dyrektor Centrum Egzaminów Medycznych prof. Rafał Kubiak, przed zmianą zasad zdawalność LEK wynosiła średnio 90 proc., a po reformie w lutym 2021 r. wzrosła skokowo do 98–99 proc. i utrzymuje się na podobnym poziomie.