Dialog między UE a Turcją powinien być bardziej intensywny - podkreślił szef MSZ Witold Waszczykowski po konsultacjach z szefami MSZ Turcji i Rumunii w Ankarze. Jego zdaniem Turcja pozostaje wiarygodnym członkiem NATO.

Zdaniem ministra Waszczykowskiego należy utrzymać drogę Turcji do członkostwa w UE w przyszłości.

Wśród tematów trójstronnych rozmów szefów dyplomacji znalazły się m.in. kwestie regionalnego bezpieczeństwa, w tym wdrażania ustaleń warszawskiego szczytu NATO.

Podczas wspólnej konferencji ministrów po zakończeniu rozmów Waszczykowski podkreślał, że Turcja pozostaje "wiarygodnym członkiem" Sojuszu Północnoatlantyckiego i "nie ma podstaw do kwestionowania jej polityki", a także, iż znacząco przyczynia się ona do zbiorowego bezpieczeństwa w NATO.

Szef MSZ Turcji Mevlut Cavusoglu zapewnił z kolei, że Ankara pozostaje "zdeterminowana", aby wdrażać przyjęte na lipcowym szczycie w Warszawie decyzje, w tym w kwestii zobowiązań wobec sojuszników na wschodniej i południowej flance NATO. "To jest bardzo ważne dla bezpieczeństwa i ładu w regionie" - podkreślił.

Ministrowie odnosili się również do stosunków między Turcją a Unią Europejską. Według szefa polskiej dyplomacji powinny one być kontynuowane, a nawet wzmacniane. "Tym bardziej teraz, po tragicznych wypadkach, które miały miejsce w ubiegłym miesiącu. Uważamy, że te relacje powinny być jeszcze bardziej intensywne, dialog powinien być bardziej intensywny, aby utrzymać nasze relacje, drogę Turcji do członkostwa w UE w przyszłości" - mówił.

Również szef rumuńskiej dyplomacji Lazar Comanescu podkreślał, że jego kraj podtrzymuje swoje poparcie dla unijnych aspiracji Ankary, oraz wyraził nadzieję, że rozmowy Ankary z Brukselą na temat akcesji będą kontynuowane.

Szef polskiego MSZ opowiedział się ponadto za wypełnieniem umowy, którą m.in. w związku z napływem do Europy uchodźców z Bliskiego Wschodu podpisały Unia Europejska i Turcja.

Na mocy porozumienia wszyscy imigranci, którzy nielegalnie przedostają się do Grecji, mają być odsyłani z powrotem do Turcji. W zamian za ich przyjmowanie UE zgodziła się na odmrożenie rozmów akcesyjnych z Turcją, przekazanie 3 mld euro (w pierwszej fazie) na pomoc dla Syryjczyków mieszkających w Turcji, a także zniesienie wiz unijnych dla Turków.

"W Warszawie uważamy, że te porozumienia powinny być wykonane i zrealizowane. Do tego się zobowiązaliśmy i to jest główna recepta, aby powstrzymać falę uchodźców i migrantów do Europy" - podkreślił Waszczykowski.

Zaznaczył, że Polska jest zaangażowana nie tylko w wykonanie tego porozumienia, ale i programy pomocowe dla uchodźców syryjskich.

Jak relacjonował Waszczykowski, przedmiotem rozmów była również nieudana próba wojskowego zamachu stanu, jaka miała miejsce w Turcji 15 lipca. Szef polskiej dyplomacji zapewnił, że "ze zrozumieniem" odebrał informacje strony tureckiej na ten temat, i podkreślił, że dla Polski jest "oczywiste, że na legalnie wybranych, demokratycznie wybranych władzach tureckich spoczywa obowiązek zapewnienia krajowi ładu i porządku konstytucyjnego”.

Z kolei Comanescu przypomniał, że Bukareszt już w lipcu potępił "tragiczne wydarzenie", jakim była jego zdaniem próba zamachu, i przekazał swoje wsparcie dla rządu tureckiego.

Szef dyplomacji polskiej zaznaczył jednocześnie, że sprawy wewnętrzne Turcji nie były głównym tematem rozmów, lecz tylko "uzupełnieniem głównej agendy, która dotyczy problemów międzynarodowych". "O tych wszystkich problemach chcieliśmy porozmawiać, sprawdzić, czy mamy dalej wspólne opinie, wspólne oceny i wspólne recepty, jak te problemy rozwiązywać. I na większość, w zasadzie na wszystkie te kwestie, o których rozmawialiśmy, mamy prawie identyczne spojrzenie" - powiedział.

Po konferencji dziennikarze pytali Cavusoglu m.in. o to, czy w kontekście ostatnich wydarzeń nadal aktualne są aspiracje Ankary związane z wejściem do UE. Szef tureckiego MSZ zadeklarował, że eurointegracja pozostaje dla Turcji ważnym celem strategicznym. Zastrzegł zarazem, że postawa i wypowiedzi "wielu istotnych krajów" Unii w związku z lipcowym puczem w Turcji były "bardzo rozczarowujące". Wskazał też, że w Europie ma miejsce wzrost tendencji populistycznych, rasistowskich i islamofobicznych. "Ale takie kraje jak Polska i Rumunia potwierdziły swoją przyjaźń i wsparcie" – dodał. Podkreślił też konieczność wspólnego wdrażania całokształtu umowy UE-Turcja na temat uchodźców.

Czwartkowe konsultacje były drugimi w zapoczątkowanym przez szefa polskiego MSZ cyklu trójstronnych spotkań polsko-turecko-rumuńskich. Poprzednie miało miejsce 9 czerwca w Warszawie. Jak zapowiedział na konferencji ministrów Waszczykowski, kolejne ma się odbyć "w ciągu najbliższych miesięcy" w Bukareszcie.