Chodzi o dwa akty prawne: jeden w ramach przepisów o produktach biobójczych i drugi w ramach regulacji środków ochrony roślin.

Wkrótce większość produktów chwastobójczych - i szerzej: biobójczych - zawierających EDC zostanie zabroniona. Na rynku zostaną jedynie te, których wpływ na człowieka i środowisko uznany zostanie za nieistotny.

Zaprezentowane przez KE kryteria naukowe dla EDC opierają się na definicji opracowanej przez Światową Organizację Zdrowia, która jako EDC traktuje substancje mające niekorzystny wpływ na zdrowie człowieka, zaburzające działanie układu dokrewnego lub powodujące jednocześnie zły stan zdrowia i zaburzenia gospodarki hormonalnej.

Zdaniem KE szkodliwe substancje należy identyfikować za pośrednictwem dowodów, doświadczeń badawczych i regularnych (np. corocznych) kontroli.

Substancje zaburzające gospodarkę hormonalną ludzi i zwierząt występują w naturze, chociaż najczęściej możemy je znaleźć w pestycydach, a także składowych m.in. plastików, opakowań żywności, leków czy kosmetyków. Na ich działanie jesteśmy narażeni codziennie, choćby podczas spożywania posiłków, picia skażonej wody czy oddychania zatrutym powietrzem. Mogą doprowadzić m.in. do zaburzeń płodności, zaburzeń rozwoju narządów płciowych, zachorowań na raka hormonozależnego (m.in. raka sutka, gruczołu krokowego, jajnika i jąder), uszkodzeń płodu, w tym układu nerwowego, a nawet zaburzeń metabolizmu, otyłości i cukrzycy.

Komisja Europejska już w 2013 r. miała przyjąć regulacje odnośnie do EDC w ramach przepisów dotyczących pestycydów i biocydów. Zaprezentowała je ostatecznie niemal trzy lata później.

Komisja liczy, że teraz zarówno Rada UE, jak i Parlament Europejski zaakceptują przedstawione kryteria.

"Celem KE jest najwyższy poziom ochrony zdrowia. Kryteria naukowe EDC zminimalizują ryzyko narażenia ludzi i zwierząt na działanie szkodliwych substancji oraz pomogą stworzyć prawne rozwiązania problemu” – powiedział komisarz UE ds. zatrudnienia, wzrostu, inwestycji i konkurencyjności Jyrki Katainen.

W środę KE skierowała do Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) oraz Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA) prośbę o rozpoczęcie prac nad wyodrębnieniem indywidualnych substancji endokrynnie czynnych.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)