Pułkownik północnokoreańskiego wywiadu uciekł w ubiegłym roku do Korei Południowej. Oficer służył w tajnej komórce prowadzącej działania przeciwko Korei Płd. - poinformowało w poniedziałek ministerstwo obrony w Seulu.

Według anonimowego urzędnika, cytowanego przez południowokoreańską agencję prasową Yonhap mężczyzna jest najwyższym rangą wojskowym, który kiedykolwiek zbiegł z Korei Północnej. Uważa się, że pułkownik ujawnił władzom w Seulu szczegóły na temat prowadzonych przez jego jednostkę operacji przeciwko Korei Płd. - dodał urzędnik.

Głównym zadaniem Biura ds. Ogólnego Rozpoznania (General Reconnaissance Bureau), w którym służył pułkownik, jest działalność wywiadowcza przeciw Korei Południowej.

Jednocześnie południowokoreańskie ministerstwo ds. zjednoczenia narodowego poinformowało, że pewien wysoki rangą północnokoreański dyplomata, który był na placówce w Afryce, także w zeszłym roku wraz ze swoją rodziną uciekł do Korei Płd.

Od czasu zakończenia wojny koreańskiej w 1953 roku z Korei Północnej uciekło ponad 28 tys. osób, jednak osoby na tak wysokich stanowiskach są w tej grupie rzadkością - zauważa portal BBC News.

Informacje pojawiły się kilka dni po tym, jak agencja Yonhap napisała o ucieczce do Korei Południowej 13 Północnych Koreańczyków pracujących w restauracji w Chinach; była to pierwsza zbiorowa ucieczka północnokoreańskiego personelu, gdyż zazwyczaj pracownicy ci uciekają pojedynczo lub parami.

Jak zauważa agencja AP, ucieczki wywołują napięcie w relacjach między państwami koreańskimi, a Seul nie zawsze ujawnia informacje o zbiegach. Media oceniają, że ostatnio upubliczniane przypadki ucieczek z Korei Płn. mogą służyć partiom rządzącym w Korei Płd. do zdobycia głosów wyborców przeciwnych zbliżeniu z Pjongjangiem w zaplanowanych na środę wyborach parlamentarnych.

Jednak rząd odpiera te oskarżenia, mówiąc, że informację o zbiegłych pracownikach restauracji upubliczniono, ponieważ był to niecodzienny przypadek, a dane na temat pojedynczych dezercji podano z powodu nowych raportów w ich sprawie - podaje AP.

Oba państwa koreańskie pozostają formalnie w stanie wojny, a dzieląca je linia demarkacyjna należy do najsilniej ufortyfikowanych na świecie. Wojna koreańska z lat 1950-1953 zakończyła się jedynie rozejmem; dotychczas nie zawarto układu pokojowego. (PAP)

ulb/ ap/