Ponad 2,3 mln dzieci będzie mogło skorzystać ze wsparcia, jakie UE przeznaczy w tym roku na edukację w regionach objętych konfliktami lub innymi kryzysami. KE przedstawiła pakiet pomocy humanitarnej, który przewiduje przeznaczenie na ten cel 52 mln euro.

"37 mln dzieci nie chodzi do szkół w regionach dotkniętych kryzysami. Nie możemy się po prostu temu przyglądać. Musimy działać. Działać teraz. Każde dziecko ma prawo do nauki" - mówił na wtorkowej konferencji prasowej w Brukseli unijny komisarz ds. pomocy humanitarnej i zarządzania kryzysowego Christos Stylianides.

Z informacji przedstawionych przez KE wynika, że finansowaniem objęte zostanie ponad 2,3 mln dzieci w 42 krajach na świecie. Środki zostaną przeznaczone na projekty edukacyjne w regionach, w których ryzyko porzucania lub przerywania kształcenia jest wysokie: Bliski Wschód (zwłaszcza Syria i Irak), wschodnia, środkowa i zachodnia Afryka, Azja, Ukraina, Ameryka Środkowa oraz Kolumbia.

"Inwestowanie w edukację dzieci dotkniętych konfliktem i innymi sytuacjami nadzwyczajnymi to inwestycja chroniąca nas przed utratą całego pokolenia – inwestycja na przyszłość. (...) Edukacja chroni dzieci przed wejściem w zasięg organizacji terrorystycznych i kryminalnych" - oświadczył komisarz.

Dzięki środkom z UE dzieciom będzie przekazywana wiedza dotycząca zagrożeń związanych z minami, ale także dotycząca umiejętności życiowych i przygotowania do zawodu. Organizowane mają być też zajęcia rekreacyjne oraz wsparcie psychologiczne. Fundusze mają być również przeznaczone na materiały szkolne i nowe placówki oświatowe. Z kolei nauczyciele, rodzice i opiekunowie mają dostać możliwość uczestniczenia w szkoleniach.

Pomoc będzie przekazywana za pośrednictwem organizacji pozarządowych, agencji ONZ oraz organizacji międzynarodowych. Jako przykład działania KE wymienia syryjskie Aleppo, gdzie UNICEF ma dostarczyć panele słoneczne do szkół często narażonych na przerwy w dostawach energii.

Syryjskie dzieci mają też mieć dostęp do zasobów cyfrowych w szkołach dzięki tanim komputerom i tabletom. "Potrzeby w Syrii są nieograniczone" - mówił Stylianides.

Z kolei w Etiopii organizacja Save the Children poprawi dostęp do edukacji dla dzieci w obozach dla uchodźców poprzez szkolenia dla nauczycieli oraz tworzenie lub odnowienie bezpiecznych przestrzeni do nauki.

KE zwiększa od 2012 roku kwotę wsparcia finansowego na projekty na rzecz edukacji dzieci żyjących w obszarach dotkniętych konfliktami. Przyjęty we wtorek pakiet to realizacja wcześniejszych zobowiązań KE do przeznaczenia na edukację 4 proc. budżetu pomocy humanitarnej zamiast jak dotychczas jedynie 1 proc.

Do tej pory na kształcenie w sytuacjach nadzwyczajnych przeznaczono w ramach UE ponad 23 mln euro. Z programów skorzystało ponad 1,5 mln osób w 26 krajach.

Najmłodsi są często najbardziej poszkodowanymi ofiarami konfliktów. Według danych ONZ na całym świecie 9,9 mln dzieci jest uchodźcami, a 19 mln zostało przesiedlonych w swoim kraju w wyniku konfliktu. UNICEF szacuje, że 37 mln dzieci znajdujących się w regionach objętych kryzysem nie ma dostępu do jakiejkolwiek formy edukacji.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)