Jarosław Zieliński PiS powiedział, że na najbliższym posiedzeniu Sejm wybierze pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Wynika z tego, że PiS nie bierze pod uwagę zaprzysiężenia przez prezydenta któregokolwiek z sędziów wybranych w poprzedniej kadencji.

W związku z popołudniowymi konsultacjami u prezydenta Andrzeja Dudy marszałek Sejmu wydłużył do 18-stej termin zgłaszania kandydatów do Trybunału.

Jarosław Zieliński powiedział, że Sejm wybierze pięciu nowych sędziów bo tyle miejsc wakuje obecnie w Trybunale Konstytucyjnym. Poseł dodał, że nie odpowiada na pytanie o wynik konsultacji, bo nie wie dokładnie czego konsultacje u prezydenta dotyczą. Jarosław Zieliński podkreślił, że "wybrano w sposób niewłaściwy, dotknięty wadą prawną, przedwcześnie pięciu sędziów" i teraz Sejm naprawia tamten błąd. "Tamten wybór nie istnieje, w tej chwili jest pięć wolnych miejsc w Trybunale" - powiedział w Sejmie wiceminister spraw wewnętrznych.

Według Jarosława Zielińskiego zaproszenie przez prezydenta przedstawicieli klubów na konsultacje jest bardzo dobrą inicjatywą, bo zapewne prezydent chce sobie wyrobić pogląd na temat sporu politycznego, który się teraz toczy - zupełnie niepotrzebnie - wokół Trybunału Konstytucyjnego. Polityk PiS dodał, że prezydent ma swoją konstytucyjną rolę w tej sprawie, a PiS ma w parlamencie ścieżkę, która właśnie jest realizowana.

Według Jarosława Zielińskiego, po przesunięciu o kilka godzin terminu zgłaszania kandydatów, Sejm na najbliższym posiedzeniu wybierze nowych sędziów. Wiceminister spraw wewnętrznych wyraził też nadzieję, że Trybunał Konstytucyjny swoim orzeczeniem nie spowoduje poważniejszego kryzysu niż jest dzisiaj. 3 grudnia Trybunał ma się wypowiedzieć w sprawie konstytucyjności ustawy przyjętej w poprzedniej kadencji a 9 grudnia w sprawie ustawy uchwalonej już pod rządami PiS.