Francja oficjalnie rozpoczyna kampanię w związku ze światową konferencją klimatyczną, planowaną na grudzień. Dwa główne cele - to odchodzenie od stosowania węgla i zebranie pieniędzy na pomoc dla gospodarki ekologicznej.

Prezydent Francois Hollande liczy na to, że do czasu rozpoczęcia spotkania państwa uczestniczące w konferencji zobowiążą się do zebrania 100 miliardów dolarów rocznie. Na razie takie zapewnienia złożyło 60 krajów na niemal dwieście mających uczestniczyć w paryskim spotkaniu. Pieniądze te miałyby być przeznaczone na pomoc w odchodzeniu od stosowania węgla w gospodarce.

Francois Hollande mówił, że Francja chce dać przykład. Zaznaczył, że przyjęto prawo o zmianach dotyczących energetyki i o wprowadzeniu zasady ekologicznego wzrostu gospodarczego, to znaczy bez zastosowana węgla. Z kolei premier Manuel Valls powiedział, że chodzi o przyjęcie zasady systematycznego wzrostu cen węgla oraz zmniejszanie zużycia gazu i ropy naftowej na rzecz energii odnawialnych.