Umiarkowany optymizm - tak o najnowszych wynikach badań czytelnictwa Polaków wypowiadają się ministerstwa kultury i edukacji narodowej oraz eksperci. Z przeprowadzonych przez Bibliotekę Narodową badań wynika, że 41,7 procent badanych rodaków zadeklarowało przeczytanie przynajmniej jednej książki w ciągu roku. To o ponad 2,5 procent więcej niż dwa lata temu.

Zdaniem minister kultury Małgorzaty Omilanowskiej najważniejsze jest to, że udało się zatrzymać tendencję spadkową. Szefowe Ministerstw Kultury i Edukacji Narodowej podpisały dziś list intencyjny w sprawie współpracy w zakresie promowania czytelnictwa. Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska tłumaczyła, że chodzi przede wszystkim o współpracę bibliotek publicznych i szkolnych, by nie dublowały się one np. przy zakupie nowości książkowych.

Minister kultury Małgorzata Omilanowska podkreślała, że inwestycje w biblioteki: zakupy książek i remonty placówek to jest droga, która prowadzi do zmniejszania barier przede wszystkim finansowych dostępu do książki. Dodała też, że skorelowanie działań z MEN-em pozwoli na większe zainteresowanie młodzieży czytaniem.

Joannę Kluzik-Rostkowską i Małgorzatę Omilanowską najbardziej cieszy duży wzrost nastolatków czytających książki. Z badań wynika, że najwięcej czytają osoby między 15 a 19 rokiem życia ( 71 procent), uczniowie i studenci (73 proc.) - w obu tych grupach najliczniej występują czytelnicy regularni i intensywni. Najmniej czytają osoby powyżej 60 roku życia (34 proc.), mieszkańcy wsi (34 proc.), członkowie rodzin o dochodzie mniejszym niż 2 tys. zł (30 proc.) oraz emerytowani rolnicy (14 proc.).