Nagrodzeni naukowcy pracowali niezależnie od siebie. Od lat 60. badali cząstki elementarne, czyli najmniejsze składniki materii i całego wszechświata. Stworzyli ważne naukowe hipotezy
„Ich teoria zakładała, że w przyrodzie musi istnieć jeszcze jedna fundamentalna cząstka” - tłumaczy profesor Olga Botner z Komitetu Noblowskiego. Poszukiwania tej tajemniczej cząstki trwały prawie pół wieku. Jej istnienie potwierdzono wreszcie w zeszłym roku w europejskim ośrodku badawczym CERN. Ta - jak się ją nazywa potocznie - cząstka Higgsa sprawia, że inne cząstki w ogóle mają masę. Bez nich nasz wszechświat nie mógłby istnieć.
Obaj laureaci są profesorami emerytowanymi. Peter Higgs pracował na Uniwersytecie Edynburskim; Francois Englert na francuskojęzycznym Uniwersytecie Brukselskim i na Uniwersytecie Chapmana w USA.
Komentarze(0)
Pokaż: