W niemieckich mediach pojawiają się komentarze na temat oburzenia, jakie wśród polskich widzów wybuchło po premierze serialu "Unsere Mütter, unsere Väter", przedstawiającego żołnierzy polskiej Armii Krajowej jako antysemitów - pisze "Gazeta Wyborcza".

Historyczny miniserial "Unsere Mütter, unsere Väter" ("Nasze matki, nasi ojcowie") miał premierę przed tygodniem na antenie niemieckiej publicznej telewizji ZDF. Scenarzyści przypisali żołnierzom Armii Krajowej Antysemityzm, co wzbudziło oburzenie po naszej stronie Odry. "Gazeta Wyborcza" zebrała wypowiedzi na ten temat.

Prof. Wolfgang Benz z Centrum Badań nad Antysemityzmem w Berlinie twierdzi, że antysemityzm w naszym kraju jest obecny do dziś. Naukowiec zwraca uwagę, że Polacy sami strasznie cierpieli pod nazistowską okupacją, ale zaraz dodaje, że w czasach komunizmu polscy Żydzi byli poddawani represjom politycznym.

"Fakt, iż po raz kolejny mówi się o Żydach - ofiarach nazistowskiego reżimu, nie zaś o martyrologii Polaków, znowu oburzył wielu polskich obywateli. Polacy ze wstrzemięźliwością obserwują, jak w Auschwitz regularnie czci się pamięć żydowskich ofiar, ale nie polskich. To bardzo dotyka Polaków" - cytuje Wyborcza za Der Westen. Na koniec profesor dodaje, że najwięcej zdenerwowania wywołało to, że Polacy mogli poczuć się pouczani przez Niemców.