Przeniesienie finansowania Polonii z Senatu do MSZ wywołało zapaść finansową części inicjatyw - uważa poseł PiS Adam Lipiński. Jako przykład podał sytuację Związku Polaków na Białorusi; Związek w liście na IV Zjazd Polonii zmiany w finansowaniu określił, jako cios.

"Przeprowadzone zmiany motywowano koniecznością usprawnienia procedur wspierania Polaków za granicą (...) Zamiast ciągłości projektów - po raz pierwszy w historii zapaść finansowa części inicjatyw" - powiedział Lipiński, który jest szefem sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą w przemówieniu podczas obrad IV Zjazdu Polonii w Sejmie.

Odniósł się w ten sposób do przeniesienia środków na finansowanie Polonii z Senatu do MSZ. Lipiński zaznaczył, że "prawie wszystkie organizacje polonijne i Polaków na Wschodzie oceniły ten projekt negatywnie".

"Nastąpiło załamanie bieżącego finansowania projektów programowych" - dodał. Przykładem - jak powiedział - może być brak finansowania projektów programowych Związku Polaków na Białorusi. "Do dziś ten związek nie otrzymał ani złotówki na ten program" - dodał.

Szef sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą ocenił, że najlepiej sytuację oddaje list przedstawicieli Związku Polaków na Białorusi.

Nieuznawany przez władze w Mińsku Związek Polaków na Białorusi zaapelował w liście do uczestników Zjazdu o przygotowanie specjalnego programu pomocy dla oświaty i kultury polskiej w tym kraju.

"Nowe, upolitycznione warunki finansowania Polonii i Polaków stały się dla nas, Polaków na Białorusi, prawdziwym ciosem, uderzyły we wszystkie nasze struktury, podważyły wiarę w instytucje wspierające naszą działalność" - czytamy w liście.

Lipiński podkreślił, że docierają do niego informacje na temat dramatycznej sytuacji, w której znajdują się Polacy z kresów. Zapowiedział też przedstawienie za kilka tygodni raportu o efektach zmiany trybu finansowania Polaków za granicą.

PO: finansowanie Polonii wzrosło, a nie zmalało

Środki finansowe na wsparcie Polonii, mimo trudnej sytuacji, bo kryzys jest na całym świecie, nie tylko nie zostały pomniejszone przez ostatnie lata, ale zostały zwiększone - przekonywała Joanna Fabisiak (PO) podczas piątkowych obrad IV Zjazdu Polonii w Sejmie.

Wiceszefowa sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą odniosła się w ten sposób do słów przewodniczącego tej komisji Adama Lipińskiego (PiS). Powiedział on m.in., że przeniesienie finansowania Polonii z Senatu do MSZ wywołało zapaść finansową części inicjatyw.

Fabisiak mówiła ponadto, że zjazdy przedstawicieli Polonii z całego świata powinny się odbywać nie co cztery lata, jak obecnie, ale na przykład raz do roku. "Jest bardzo ważne, aby Polonia świata mogła się zbierać raz do roku, a nie co cztery, bo wtedy te konsultacje będą faktem. W tej sytuacji - przeniesienia środków finansowych do konsulatów - nie będzie niemożliwe sfinansowanie przyjazdu jakiejś reprezentacji, niedużej, ale która przywiezie opinie" - powiedziała Fabisiak.

"Rzeczywistość się zmieniła i temu także mają służyć te pieniądze w konsulatach. Jeśli Polonia świata to blisko, czy może więcej niż jedna-trzecia Polaków, to taki Sejm polonijny powinien odbywać się znacznie częściej. Tu jest serce Polski, posłowie wybierani przez cały naród i wy państwo reprezentujący Polonię świata. Taki Sejm powinien odbywać się znacznie częściej" - dodała posłanka PO.

Fabisiak poinformowała, że zwróciła się do marszałek Sejmu Ewy Kopacz, a także do organizatorów Sejmu Dzieci i Młodzieży z propozycją, aby w przyszłości w obradach tego nieformalnego polskiego parlamentu, w którym zasiada młodzież z gimnazjów i szkół średnich, uczestniczyli także młodzi przedstawiciele Polonii. "Przyjeżdżają dzieci z 16 województw i sądzę, że byłoby bardzo dobrze, za rok a może za dwa, żeby było siedemnaste województwo - młodzieży polonijnej. Żeby mogła też ta mądra młodzież, ci liderzy, którzy mają wiele do powiedzenia i chcą wyrażać swoje poglądy, mówić o tym, co jest dla nich ważne i potrzebne" - powiedziała.

Sejm Dzieci i Młodzieży od 1994 r. zbiera się w Dzień Dziecka. Uczestniczą w nim autorzy najlepszych pisemnych prac na tematy związane z sesją. Liczba mandatów przypadająca na poszczególne województwa jest proporcjonalna do liczby uczniów z danego regionu. Polska jako pierwszy kraj w Europie zorganizowała tego typu przedsięwzięcie. Młodzieżowe parlamenty działają także we Francji, Portugalii, Wielkiej Brytanii, Finlandii oraz Czechach.

MSZ: zarzuty ZPB o upolitycznieniu finansowania Polonii - nietrafione

Zarzut Związku Polaków na Białorusi o upolitycznieniu rozdziału funduszy dla Polonii jest zupełnie nietrafiony; decyzje o finansowaniu projektów polonijnych na Wschodzie - czy zapadają w MSZ, czy w Senacie - w tym samym stopniu reprezentują polską rację stanu - przekonuje MSZ.

Nieuznawany przez władze w Mińsku Związek Polaków na Białorusi zaapelował w piątek w liście do uczestników IV Zjazdu Polonii o przygotowanie specjalnego programu pomocy dla oświaty i kultury polskiej w tym kraju. "Nowe, upolitycznione warunki finansowania Polonii i Polaków stały się dla nas, Polaków na Białorusi, prawdziwym ciosem, uderzyły we wszystkie nasze struktury, podważyły wiarę w instytucje wspierające naszą działalność" - napisano w liście.

"Zawarty w liście zarzut upolitycznienia rozdziału funduszy dla Polonii jest zupełnie nietrafiony. Decyzje o finansowaniu projektów polonijnych na Wschodzie, czy zapadają w MSZ, czy w Senacie RP, w takim samym stopniu reprezentują polską rację stanu" - czytamy w przekazanej w piątek wieczorem PAP reakcji MSZ na list Związku Polaków na Białorusi.

"Dystrybucja środków będących w dyspozycji MSZ na współpracę z Polonią i Polakami za granicą jest realizowana w formie otwartych konkursów ofert zgodnie z zapisami ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Przykładem może być prasa polska, która ukazuje się na Białorusi regularnie. Fundusze na ten cel otrzymała Fundacja Wolność i Demokracja w czerwcu tego roku.

W oświadczeniu zapewniono też, że MSZ traktuje wsparcie Polonii na Wschodzie absolutnie priorytetowo, co znajduje wyraz w "ciągłym wspieraniu przez rząd i resort spraw zagranicznych tej sfery współpracy z organizacjami polonijnymi".

Zadeklarowano w nim ponadto, że "Ministerstwo Spraw Zagranicznych przyjmuje konstruktywne propozycje przygotowania specjalnego programu pomocy dla oświaty i kultury polskiej na Białorusi, przedstawione przez Związek Polaków na Białorusi w liście do uczestników IV Zjazdu Polonii w Warszawie, w którym biorą udział przedstawiciele MSZ, w tym Podsekretarz Stanu Jerzy Pomianowski".