Kraje NATO nie doszły w poniedziałek do porozumienia w sprawie przejęcia przez sojusz koordynacji akcji ustanawiania nad Libią strefy zakazu lotów, jeśli z tej roli wycofają się Stany Zjednoczone - poinformowały źródła dyplomatyczne.

Interwencji w Libii sprzeciwia się będąca członkiem sojuszu Turcja. Premier tego kraju Recep Tayyip Erdogan oświadczył, że Ankara chce jak najszybszego zakończenia operacji międzynarodowej przeciwko siłom Muammara Kadafiego, tak aby to Libijczycy mogli decydować o swojej przyszłości.

Natomiast Francja, jeden z krajów odgrywających ważną rolę w międzynarodowej koalicji, jest przeciwna dowódczej roli dla Sojuszu, argumentując, że zniechęci to do operacji kraje arabskie.

Francuski minister spraw zagranicznych Alain Juppe zwrócił uwagę w poniedziałek, że operacji libijskiej dowodzonej przez NATO sprzeciwiają się kraje arabskie, choć sojusz mógłby uczestniczyć w "planowaniu i prowadzeniu" operacji - pisze agencja Reutera.

Agencja AFP odnotowuje, że Francja jest raczej odizolowana, ponieważ większość krajów liczącego 28 członków Sojuszu, chciałoby, by jak najszybciej przejął on koordynację. Media przytaczają jednocześnie wypowiedź Juppego, zgodnie z którą NATO "w ciągu kilku najbliższych dni" ma udzielić poparcia międzynarodowej koalicji. Zdaniem cytowanego przez AFP anonimowego źródła wojskowego, intencją Paryża jest "znalezienie formuły pozwalającej na korzystanie ze środków NATO, ale nie pod natowską flagą".

USA chcą wycofać się z przywództwa koalicji

W związku z sygnalizowanym przez USA zamiarem wycofania się z przywództwa koalicji, przejęcie tej funkcji przez NATO byłoby konieczne dla skoordynowania międzynarodowych wysiłków - zwraca uwagę Reuters.

Za dowódczą rolą NATO opowiadają się m.in. Włochy i Wielka Brytania. Także szef polskiego MSZ Radosław Sikorski wyraził opinię, że przejęcie operacji przez NATO byłoby "logicznym wyborem".

Przebywający z wizytą w Rosji amerykański minister obrony Robert Gates powiedział w poniedziałek, że Waszyngton wkrótce zredukuje udział w libijskiej operacji.

Od soboty w Libii trwa międzynarodowa operacja militarna "Świt Odysei" przeciwko siłom Kadafiego. Przystąpiła do niej koalicja USA, Francji, W. Brytanii, Kanady i Włoch. Gotowość do udziału zadeklarowały także inne państwa, w tym arabskie.