Takie ustalenia przyjął w piątek unijny szczyt w Brukseli, obradujący nad wspólnym stanowiskiem UE na Konferencję Klimatyczną ONZ w Kopenhadze.
W jego przekonaniu konkluzja spotkania - możliwość wykorzystania jednostek przyznanej emisji dwutlenku węgla - jest bardzo korzystna dla Polski. "Zapis mówiący o "niedyskryminacji" krajów unijnych oznacza, że kraje UE (w tym Polska) będą traktowane, jak te spoza Wspólnoty. Obroniliśmy nasz status i możliwość dalszego swobodnego wykorzystania jednostek poza okres obowiązywania protokołu z Kioto" - tłumaczył minister.
W ocenie Nowickiego wspólne piątkowe stanowisko wszystkich krajów unijnych w sprawie zobowiązań finansowych związanych z zmianami klimatycznymi jest sukcesem. "Przede wszystkim nie ma nierozwiązanych spraw przed Kopenhagą, mamy unijne stanowisko wszystkich krajów - biorąc pod uwagę trudną sytuację wyjściową. Ten efekt to wielki sukces - państwa, mimo różnic, były w stanie porozumieć się" - ocenił Nowicki wyniki brukselskiego szczytu UE.
Zaznaczył, że gdy będzie mógł zapoznać się ze wszystkimi dokumentami szczytu, przeanalizuje je dokładniej. Jednak jego zdaniem powinniśmy docenić rangę tego porozumienia - "korzystnego i osiągniętego w trudnych warunkach". "W ten sposób Unia podkreśliła swoją jedność i możliwość osiągnięcia rozsądnego porozumienia w sprawie klimatu" - uważa Nowicki.
Na szczycie w Brukseli przywódcy Unii Europejskiej określili roczne potrzeby krajów rozwijających się na walkę ze zmianami klimatycznymi do 2020 roku na 100 mld euro. Nie zdecydowano, jaką część tych pieniędzy jest w stanie zapewnić Unia. W Brukseli ustalono, że przy wyliczaniu składki zostanie wzięta pod uwagę "zdolność do ponoszenia kosztów przez mniej zamożne kraje UE".