To odpowiedź na czwartkową, poranną wypowiedź posła PSL Eugeniusza Kłopotka, że w Stronnictwie będzie dyskusja na temat dalszego funkcjonowania koalicji.
Kłopotka oburzyła poranna wypowiedź Tuska, który z mównicy sejmowej skrytykował ugrupowania, sprzeciwiające się zawieszeniu finansowania partii z budżetu. Takie działanie szef rządu nazwał "rozpaczliwą próbą obrony stanu posiadania".
"Obecnie dla Polski koalicja PO i PSL jest optymalna"
Premier poinformował na czwartkowej konferencji prasowej, że rozmawiał z szefem PSL, wicepremierem Waldemarem Pawlakiem na temat finansowania partii politycznych. Według niego, Pawlak nie miał wątpliwości, że obecnie "dla Polski koalicja PO i PSL jest optymalna".
"Dlatego traktuję wszystkie te wypowiedzi rozemocjonowanych posłów tymi pieniędzmi (chodzi o środki budżetowe dla partii) jako wrzawę wynikającą z tego, że są bardzo troskliwi, jeśli chodzi o zaopatrzenie swoich partii" - ocenił Tusk.
Sejm odrzucił projekt PO przewidujący zawieszenie na dwa lata finansowania partii politycznych z budżetu
Sejm odrzucił dziś projekt PO przewidujący zawieszenie na dwa lata finansowania partii politycznych z budżetu. Posłowie będą pracować natomiast nad projektem Lewicy, który ogranicza budżetowe finansowanie partii.
Premier przypomniał, że Platforma powstawała jako ruch obywatelski m.in. w proteście przeciwko obecnemu modelowi finansowania partii. "Od tej pory podejmujemy starania, aby przekonać większość parlamentarną do zaniechania tego systemu" - podkreślił.
Jego zdaniem, zawieszenie na dwa lata finansowania partii politycznych z budżetu jest bardzo ważne nie tylko ze względu na oszczędności, ale także z powodów moralnych. "Trzeba dziś liczyć każdy grosz publiczny. Z całą pewnością oznacza to prostą i uczciwą decyzję - oddać te pieniądze podatnika, które biorą partie polityczne" - zaznaczył.
Według Tuska, partie opozycyjne i PSL - odrzucając propozycję PO zawieszenie na dwa lata finansowania partii politycznych z budżetu - "zaczęły się w jakimś sensie z ludźmi targować - tzn. pojawiła się możliwość nie zawieszenia, ale przynajmniej częściowego ograniczenia finansowania partii z budżetu".
"Godzimy się na projekt Lewicy, który oszczędza dwie mniejsze partie"
Premier zapowiedział, że do piątku Sejm powinien uchwalić ustawę ograniczającą budżetowe finansowanie partii. "Godzimy się na projekt (Lewicy), który oszczędza dwie mniejsze partie, a w sposób zasadniczy ogranicza finansowanie dwóch dużych partii, w tym Platformy" - podkreślił.
Projekt Lewicy zakłada, że subwencje dla poszczególnych ugrupowań będą zmniejszone tak, by największe partie dostawały około połowy (46 proc.) obecnych środków; mniejsze zaś - dostawałyby o blisko 11 proc. mniej.
"Nerwowa reakcja wielu parlamentarzystów tych partii (po głosowaniu w Sejmie), które nie chcą oddać pieniędzy, pokazuje, że ta sprawa budzi ciągle bardzo duże emocje. Mam nadzieję, że przyzwoitość weźmie górę nad tymi emocjami, a szacunek dla ludzi weźmie górę nad pazernością na publiczne pieniądze" - powiedział szef rządu.