Portugalska Izba Adwokacka wyraziła w piątek protest przeciwko ustawie zobowiązującej adwokatów do ujawniania nazwisk klientów, którzy dopuszczali się prania pieniędzy. Twierdzi, że ustawa łamie gwarantowane adwokatom prawo do zachowania tajemnicy zawodowej.

Jak poinformowało w piątek kierownictwo Izby Adwokackiej (OA), organizacja skierowała już protest m.in. do władz Portugalii, a także do instytucji zagranicznych.

“Adwokaci z Portugalii odmawiają zastosowania się do nowej ustawy, gdyż ta w bezpośredni sposób uderza w prawa naszego środowiska. Nowe przepisy zobowiązują teraz adwokatów, by donosili na swoich klientów. To niedopuszczalne” - napisał w komunikacie prezes OA Guilherme de Figueiredo.

Jak dowiedziała się PAP w lizbońskiej siedzibie OA, wszyscy pracujący na terytorium Portugalii adwokaci zostali od 18 września zobowiązani na mocy ustawy do informowania organów ścigania o swoich klientach, którzy dopuszczali się praktyk prania pieniędzy.

Adwokaci twierdzą, że zatwierdzona w sierpniu br. przez parlament ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu nakłada na nich kompetencje, które zgodnie z portugalską konstytucją przysługują tylko organom ścigania.

Władze OA zapowiedziały, że w najbliższych dniach zaplanują inne, poza informowaniem zagranicznych środowisk adwokackich i instytucji Unii Europejskiej, formy protestu przeciwko nowej ustawie.

Sprzeciw adwokatów wobec polityki władz państwowych jest kolejnym protestem osób zatrudnionych w portugalskim wymiarze sprawiedliwości. 8 września strajk zapowiedzieli tam sędziowie, którzy domagają się od socjalistycznego rządu Antonia Costy podwyżek płac.

Zaplanowany na 3 i 4 października strajk sędziów może opóźnić zatwierdzenie rezultatów wyborów samorządowych w Portugalii oraz ich ostateczną publikację. Głosowanie odbędzie się w tym kraju 1 października.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)