2016 to był dobry rok dla budżetu państwa; wiele danych wskazuje, że 2017 r. będzie jeszcze lepszy. Dzięki temu uda się osiągnąć wielkie cele społeczne - mówił w środę w Sejmie sprawozdawca sejmowej komisji finansów Jacek Sasin w imieniu klubu PiS.



W środę w Sejmie trwa debata nad sprawozdaniem komisji finansów publicznych ws. wykonania budżetu państwa za 2016 r. Komisja rekomenduje przyjęcie sprawozdania i udzielenie absolutorium Radzie Ministrów.

Sasin podkreślał, że "zręby" budżetu na 2016 r. były przygotowane jeszcze przez poprzedni rząd. W opinii Sasina tamten projekt był "zachowawczy", krótkowzroczny i bez wizji". "Nie odpowiadał na najważniejsze problemy jak programy społeczne czy zapaść demograficzna. Tego w tym budżecie nie było" - mówił.

Sasin dodał, że dopiero rząd Beaty Szydło wprowadził zapisy, które pozwoliły na realizację zapowiedzi wyborczych PiS. Jednak - jak podkreślał Sasin - taki kształt budżetu był bardzo ostro krytykowany przez opozycję, która - jak mówił - próbowała negować proponowane przez PiS rozwiązania, szczególnie program 500 plus. Podał przykład wypowiedzi szefa PO Grzegorza Schetyny, który mówił, że "budżet nie wytrzyma 500 plus", czy Ryszarda Petru z Nowoczesnej, który twierdził, że 500 plus jest "niefinansowalne", czy też opinię prof. Leszka Balcerowicza, że wprowadzenie pomysłów PiS spowoduje spowolnienie gospodarcze i rozwój szarej strefy. W opinii Sasina, takie i inne wypowiedzi były "mylne, nierealistyczne i kompromitujące".

Jego zdaniem tamte "katastroficzne" oceny nie spełniły się. "Dochody, które miały się załamać, wyniosły prawie 315 mld zł i były aż o 25,5 mld zł wyższe niż w 2015 r." - mówił Sasin. Jak podkreślał, nie wzięły się one " znikąd", lecz jest to wynik działań rządu. Jak wyliczał, o ok. 3 mld zł wzrosły wpływy z akcyzy, wyższe też są wpływy z VAT, które w 2016 r. liczone w ujęciu memoriałowym wzrosły o 5,2 mld zł, czyli w sumie 131 mld zł. Do tego dochodzi zysk NBP - prawie 8 mld zł, wpływy z nowego podatku bankowego kolejne 3,5 mld zł. Jak mówił Sasin, działania te są doceniane przez niezależnych ekspertów np. prof. Dominika Gajewskiego z SGH, który przyznaje, że w walce z uszczelnieniem systemu podatkowego rząd odnosi "spore sukcesy".

Sasin podkreślił, że program 500 plus bezpośrednio przełożył się na jakość życia Polaków, czego dowodem ma być np. wzrost sprzedaży detalicznej o 5,7 proc, czy fakt, że w 2016 r. na wakacje - według wyliczeń IPSOS - wyjechało 17,5 mln Polaków, czyli o 1,5 mln więcej niż rok wcześniej.

Jak ocenił, choć budżet 2016 był "w dużej mierze odziedziczony", to jednak udało się "nie zwiększając deficytu, nie powodując perturbacji dla systemu finansów publicznych, osiągnąć wielkie cele społeczne"