PCO dostarczy ukraińskim zakładom zbrojeniowym przyrządy obserwacyjne i celownicze do wozów bojowych – przewiduje umowa, podpisana w poniedziałek w Warszawie. Wiceszef MON Bartosz Kownacki zapewnił, że Polska chce współpracy zbrojeniowej z Ukrainą.
Umowa podpisana między wchodzącym w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej Przemysłowym Centrum Optyki a firmą Ukrinmasz, należącą do koncernu UkrOboronProm, dotyczy dostaw przyrządów optoelektronicznych dla kierowców, dowódców i działonowych do używanych przez Ukrainę wozów bojowych, w tym BWP, BRDM i BTR.
"Przyrządy są wykonane w technologiach, które umożliwiają obserwację działania operacyjne w warunkach nocnych, bez konieczności zdradzania swojej pozycji poprzez namierzanie celów" - powiedział dyrektor handlowy PCP Paweł Glica, podkreślając, że ma to znaczenie w realiach pola walki. Jak powiedział, chodzi przede wszystkim o przyrządy obserwacyjne i celownicze dla załóg wozów bojowych.
Umowa jest efektem okołodwuletniej pracy wielu osób - powiedział Glica, podkreślając zaangażowanie koncernów zbrojeniowych, resortów obrony, w tym departamentu polityki zbrojeniowej MON, i dyplomatów obu krajów. "PCO wykonało szereg testów i pokazów na terytorium Ukrainy, zarówno dla zakładów zajmujących się modernizacją techniki pancernej, jak również na poligonach. Można powiedzieć, że nasze przyrządy są gruntownie sprawdzone, przetestowane przez partnerów ukraińskich, przez armię ukraińską, i uzyskały wszystkie niezbędne dopuszczenia do stosowania na wozach bojowych armii ukraińskiej" - mówił Glica.
Wyraził nadzieję, że "umowa jest swoistą inauguracją modernizacji optoelektroniki wozów bojowych armii ukraińskiej". Zapowiedział, że PCO będzie dążyć do założenia na Ukrainie centrum modernizacyjnego optoelektroniki. "W ramach tego zdania chcielibyśmy przekazać część kompetencji podmiotom ukraińskim; liczymy tu na wsparcie koncernu UkrOboronProm i należącej do niego firmy Ukrinmasz" - dodał.
"Technika pancerna, technologie noktowizyjne, termowizyjne, laserowe to tylko część naszego zainteresowania rynkiem ukraińskim" - zaznaczył, przypominając, że PCO dostarcza tam wyroby przemysłu lotniczego. "Chcielibyśmy zaoferować możliwość współpracy w systemach wyświetlania parametrów lotu do śmigłowców Mi-8/Mi-17, sprzętu indywidualnego żołnierza, a także zintegrowanych głowic i modułów optoelektronicznych do czołgów T-72 i T-64" - powiedział.
Wiceszef MON Bartosz Kownacki nazwał Ukrainę "partnerem strategicznym, z którym chcemy współpracować". "Ale, jak wielokrotnie podkreślałem, to musi być współpraca biznesowa, współpraca przemysłowa, która daje korzyści obydwu stronom" – zaznaczył.
"Chcemy zarówno kupować dobry sprzęt, jak i sprzedawać dobry sprzęt. Ta umowa to jest korzyść dla obydwu stron" - dodał. Ocenił, że podpisana w poniedziałek umowa to kolejny krok we współpracy polsko-ukraińskiej i daje ona szanse na kolejne kontrakty, a "ze względu na trudną sytuację na Ukrainie - także na dobry sprzęt". "Ten sprzęt będzie wykorzystywany operacyjnie i to będzie najlepiej świadczyło o jego jakości" - dodał wiceminister.
"Polski rząd, polskie MON wspiera wysiłki eksportowe, zarówno przedsiębiorstw zgromadzonych w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, jak i tych, które są przedsiębiorstwami prywatnymi. Podkreślił, że MON stawia na rozwój przemysłu zbrojeniowego nastawionego na produkcję dla polskiego wojska i innych służb mundurowych, a także na produkcję eksportową i cywilną, która "pozwala zwiększyć potencjał, gdyby - oby nigdy tak nie było - doszło do realnego zagrożenia" - mówił Kownacki.
"Ta umowa jest jednym z wielu kroków. Działania są podejmowane, są skuteczne; mamy nadzieję, że w kolejnych miesiącach i latach będą podpisywane kolejne umowy. Wiemy, że dzisiaj produkcja eksportowa polskiego przemysłu zbrojeniowego jest niewystarczająca, szczególnie jeśli chodzi o PGZ, ona znacząco wzrosła, ale i tak chcemy, żeby była znacznie większa; a do tego są potrzebne takie małe kroki, szereg takich umów, które budują pozycję, które wyrabiają relacje międzynarodowe i budują doświadczenie. Poza takimi umowami mam nadzieję, że z czasem będzie dochodziło do dużych, znaczących kontraktów, które będą w sposób wymierny wpływały na polską gospodarkę" - mówił Kownacki.
"Polska jest jednym z nielicznych krajów na świcie i w Europie, który wspiera nas w tych trudnych czasach walki z Rosją, nie tylko bronią, ale i technologią. Podpisanie dzisiejszych umów jest tego kolejnym dowodem" – powiedział dyrektor generalny firmy Ukrinmasz Serhij Sliusarenko. "Mam nadzieję, że dzisiejsze podpisanie umowy jest dopiero początkiem wieloletniej owocnej współpracy. Dosyć długo dochodziliśmy do podpisania tej umowy, mam nadzieję, że to dopiero pierwszy etap" - dodał.
"Chcielibyśmy poszerzyć kompetencje UkrOboronPromu, na początkowym etapie modernizacja ma się odbywać na terenie Polski, ale w przyszłości chcemy, aby tą modernizacją zajmowały się też zakłady na Ukrainie. Trwa wybór partnera spośród 130 zakładów wchodzących w skład UkrOboronPromu" - powiedział Sliusarenko.
Strony nie podały wartości umowy, według zapowiedzi "Polski Zbrojnej" z ubiegłego tygodnia umowa na dostawę kilkunastu celowników i pakietów modernizacyjnych łącznie do ok. 30 wozów ma opiewać na ok. 750 tys. euro.