Trzech kolejnych przedsiębiorców zostało zatrzymanych pod zarzutem korumpowania b. inspektor w spółce Tauron Ciepło, Bożeny K. Mieli wręczać kobiecie łapówki w zamian za zlecanie prac ich firmom. W całym śledztwie jest już podejrzanych 21 osób.
Według śledztwa Bożena K., która w spółce Tauron Ciepło odpowiadała za nadzór nad remontami i inwestycjami miała przyjmować łapówki w zamian za zlecanie im prac realizowanych przez tę spółkę. Przedstawiono jej 37 zarzutów za przyjęcie ponad 480 tys. zł korzyści majątkowych.
Jak podała w środę Prokuratura Krajowa, zatrzymane ostatnio osoby to Wiesław K., Daniel B. i Piotr M. W prowadzącej śledztwo Prokuraturze Okręgowej w Katowicach wszyscy trzej usłyszeli zarzuty korupcyjne.
Wiesław K. podejrzany jest o dwukrotne wręczenie Bożenie K. korzyści majątkowych w wysokości 12 tys. zł i 43,5 tys. zł. Daniel B. miał przekazać kobiecie 5 tys. zł, podobnie jak Piotr M.
Rzeczniczka katowickiej prokuratury Marta Zawada-Dybek powiedziała PAP, że dwaj podejrzani zostali zobowiązani do wpłaty poręczeń majątkowych w wysokości 10 tys. zł i 15 tys. zł, trzeci pozostanie pod dozorem policji.
Jak podają śledczy, wszystkie łapówki zostały wręczone w zamian za nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków ciążących na osobie przyjmującej te korzyści.
"Związane były one z czynami nieuczciwej konkurencji i działaniami sprzecznymi z dobrymi obyczajami. W zamian za te korzyści osoba je przyjmująca dopuszczała się niedopuszczalnych czynności preferencyjnych oraz działań mogących wyrządzić szkodę majątkową podmiotowi udzielającemu zlecenia” - podała PK.
Podejrzanym może grozić kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
W całym śledztwie jest już 21 podejrzanych – b. inspektor i 20 osób, które miały jej wręczać łapówki. Śledczy nadal określają sprawę jako rozwojową.
Główna podejrzana, Bożena K., została zatrzymana w ubiegłym roku. Jak podawało CBA - na gorącym uczynku, gdy przyjmowała 74,5 tys. zł od jednego z biznesmenów. Funkcjonariusze CBA podejrzewali, że podobnych przypadków może być więcej. Później kobiecie przedstawiono kolejne zarzuty - chodzi o przyjęcie w sumie 37 łapówek na łączną kwotę 480 tys. zł.
Przedstawiciele spółki Tauron Ciepło wielokrotnie podkreślali, że osoba, o której mowa w komunikatach CBA, od dwóch lat nie jest pracownikiem tej firmy, a w spółce nie została zatrzymana w tej sprawie żadna inna osoba. W związku z tą sprawą w spółce został przeprowadzony szczegółowy audyt wewnętrzny, w wyniku którego dokonano korekt odpowiednich procedur, by zapobiec takim sytuacjom w przyszłości.
Należąca do holdingu Tauron Polska Energia spółka Tauron Ciepło jest głównym dostawcą ciepła w woj. śląskim. Zatrudnia w kilku miastach południowej Polski ok. 1650 osób.(PAP)