Prezydent Włoch Sergio Mattarella i premier Paolo Gentiloni potępili środowy atak w Londynie, w wyniku którego zginęły trzy osoby oraz napastnik, i zapewnili Wielką Brytanię o solidarności ze strony władz w Rzymie.

W depeszy do brytyjskiej królowej Elżbiety II prezydent Mattarella napisał: "Po raz kolejny odrażająca i szalona przemoc terroryzmu rani Zjednoczone Królestwo w daremnej próbie podminowania wartości wolności, otwarcia i tolerancji, które społeczeństwo europejskie umieściło u podstaw obywatelskiej koegzystencji".

"To niezbywalne dziedzictwo ideowe jest jedną z najbardziej charakterystycznych cech miast, które, tak jak Londyn, przyjmują obywateli i gości reprezentujących różne kultury" - dodał szef włoskiego państwa.

"W walce z wszelkimi formami terroryzmu Zjednoczone Królestwo może liczyć na stanowcze zaangażowanie Włoch" - zapewnił prezydent.

Z kolei premier Gentiloni w wydanym oświadczeniu podkreślił, że Włochy wyrażają bliskość z brytyjskim narodem i rządem w obliczu ataku, który - jak zauważył - "trafił w serce Londynu i jego demokratycznych instytucji".

"W imieniu rządu włoskiego i moim własnym składam kondolencje rodzinom ofiar, a także wyrażam bliskość z rannymi" - stwierdził Gentiloni.

"Włochy i Wielka Brytania stoją ramię w ramię, potępiając i stanowczo odpowiadając na wszelką formę terroryzmu" - zaznaczył premier.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)