Rosyjski Rosobrnadzor (Federalna Służba Nadzoru w Sferze Edukacji i Nauki) cofnął licencję Uniwersytetowi Europejskiemu w Petersburgu, jednej z najważniejszych w Rosji niepaństwowych placówek edukacyjnych - podał w poniedziałek dziennik "Kommiersant".

Do środy uczelnia ma skierować swoich studentów do innych uniwersytetów w Petersburgu - poinformowała gazeta.

Postanowienie o cofnięciu licencji pozbawia uniwersytet prawa do prowadzenia jakiejkolwiek działalności edukacyjnej. "Kommiersant" przekazał, że Rosobnadzor kierował się decyzją sądu w Petersburgu, który orzekł, że Uniwersytet Europejski nie usunął naruszeń wykrytych w jego działalności.

Rosobrnadzor przeprowadził kontrolę na uczelni w marcu br., w kwietniu urząd wstrzymał akredytację państwową programów tej placówki, jednak w maju ją odnowił. W lipcu na wniosek Witalija Miłonowa, deputowanego miejskiego zgromadzenia ustawodawczego Petersburga, Prokuratura Generalna zarządziła kolejną kontrolę. W jej wyniku ujawniono 120 naruszeń, a na ich usunięcie uczelnia - jak pisze "Kommiersant" - miała tylko miesiąc. Uniwersytet wysłał raport dotyczący uregulowania tych problemów, jednak Rosobrnadzor przeprowadził kontrolę, po której uznał, iż usunięto tylko część naruszeń i nakazał uczelni zakończenie pracy do 30 września. Zakazał jej także kontynuowanie naboru studentów.

Wśród możliwych przyczyn problemów Uniwersytetu Europejskiego "Kommiersant" wymienia przyszłą renowację historycznego pałacu, w którym mieści się uczelnia, a także udział ekspertów uniwersytetu w pracy Centrum Analiz Strategicznych (CSR), dotyczącej reformy organów ochrony prawa. Według dziennika "poważne niezadowolenie" Prokuratury Generalnej wywoływały analizy Instytutu Problemów Stosowania Prawa, działającego w ramach uczelni, dotyczące działalności rosyjskiego sądownictwa i organów ochrony prawa.

Pracami CSR kieruje były minister finansów Rosji Aleksiej Kudrin. W rozmowie z "Kommiersantem" Kudrin nie chciał, jak pisze gazeta, łączyć problemów uczelni z pracami ośrodka.

Uniwersytet Europejski w Petersburgu, założony w 1994 roku przy wsparciu ówczenego demokratycznego mera miasta Anatolija Sobczaka, specjalizuje się w naukach historycznych, politycznych i społecznych. Wykłada na nim około 150 naukowców (w tym - 90 etatowych). Jak podkreśla "Kommiersant", to jedna z niewielu humanistycznych uczelni w Rosji, której prace badawcze są znane za granicą.