Gościnią Szymona Glonka w podcaście "DGPtalk: Z pierwszej strony" jest Anna Kwaśnik, ekspertka w Dziale Budowania Świadomości Cyberbezpieczeństwa w Państwowym Instytucie Badawczym NASK.

Romantyczne oszustwa

Jest to zjawisko znane już od bardzo dawna. Spotykamy się z nim od wielu, a może nawet kilkunastu lat. Zmieniają się tylko sposoby, z jakimi przestępcy próbują się z nami kontaktować. Zmieniają się tylko scenariusze ich historii i to, jak próbują wyciągnąć od nas nasze pieniądze. Oszuści kontaktują się z nami w różny sposób. Mogą to być wiadomości email, wiadomości za pośrednictwem różnych komunikatorów internetowych czy wiadomości na portalach społecznościowych, czy w aplikacjach randkowych. Bardzo często to właśnie oni zaczynają z nami konwersację. Ta pierwsza wiadomość wychodzi od nich i przeważnie już w pierwszej wiadomości przedstawiają się jako amerykański żołnierz czy lekarka na misji zagranicznej. Bardzo często prezentują siebie jako swego rodzaju bohatera, który znalazł się w bardzo trudnej sytuacji życiowej. Gdy uda im się nawiązać z nami kontakt, gdy uda im się przekonać nas do siebie, wówczas zaczynają się prośby o pieniądze – mówi Anna Kwaśnik.

Miłość życia

Gdy mówimy o sferze uczuciowej, musimy pamiętać, że nie każdy z nas ma udane życie związkowe i wiele osób, zwłaszcza samotnych, którzy poszukują miłości swojego życia, są bardzo narażone na tego typu prośby. Kiedy dostaje wiadomość od amerykańskiego żołnierza czy od kogoś, kto może się pochwalić cudowną historią życia, gdy otrzymuje wiele obietnic miłosnych, dostaje wiele komplementów, ktoś buduje zaufanie, ktoś nawiązuje z nim bliską relację, to niestety, ale bardzo często decyduje się wejść w ten związek, wejść w tę relację. Nie zawsze zachowujemy zdrowy rozsądek i często ulegamy prośbą o przesłanie pieniędzy czy udzielenie pomocy finansowej osobie, która z nami się skontaktowała – tłumaczy ekspertka.

Tracimy oszczędności życia

Gdy już mamy wrażenie, że kogoś poznaliśmy, wymieniliśmy już z nim kilka wiadomości, dostaliśmy od niego kilka zdjęć, kilka informacji prywatnych z jego życia wówczas zaczynamy inwestować w tę znajomość uczuciowo. W wielu przypadkach dajemy się nabrać na te wszystkie obietnice, dajemy się oszukać i wierzymy w to wszystko, co nam przedstawia nasz rozmówca. Niestety bardzo często tracimy nie kilkanaście złotych, nie kilka tysięcy, ale bardzo często są to ogromne kwoty, często są to oszczędności całego życia, które sięgają nawet kilkaset tysięcy złotych – dodaje Kwaśnik.

Trudno odzyskać pieniądze

Niestety ciężko określić, czy w ogóle jest szansa na odzyskanie pieniędzy. Mimo to zarówno my, jak i policja zachęcamy do zgłaszania takich procederów. Być może oszust, który oszukał nas, kontaktował się też z innymi osobami. Gdy każdy dostarczy dowody, nawet jakieś malutkie cegiełki do tego, by dotrzeć do osoby, która nas oszukała, może uda się ją odnaleźć. Może uda się zweryfikować, kim jest ta osoba i szansa na odzyskanie pieniędzy wzrośnie – przekonuje Anna Kwaśnik.

Anna Kwaśnik, absolwentka Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji na Uniwersytecie Warszawskim, ekspertka w Dziale Budowania Świadomości Cyberbezpieczeństwa w Państwowym Instytucie Badawczym NASK. Autorka materiałów popularyzacyjno-edukacyjnych z zakresu cyberbezpieczeństwa, różnych zagrożeń internetowych, jak również trenerka z zakresu profilaktyki niebezpiecznych zachowań w internecie, nowoczesnych technologii oraz zagadnień związanych z cyberhigieną.