Gościem Szymona Glonka w podcaście "DGPtalk: Obiektywnie o biznesie” jest Jacek Łukaszewski, prezes klastra Europy Środkowo-Wschodniej, Schneider Electric.

Odnawialne źródła energii są źródłami dynamicznymi. Produkcja czy chwilowa moc, którą OZE produkują, zmienia się w zależności od pogody. Jeżeli mówimy o panelach fotowoltaicznych, to jest kwestia nasłonecznienia. Jeżeli mówimy o farmach wiatrowych, to jest kwestia wiatru. Proszę zauważyć, to nie jest tak, że tej energii jest za dużo. Polska ciągle zużywa więcej energii, niż produkuje OZE. Tej energii nie jesteśmy w stanie przyjąć w systemie, ponieważ nie możemy wyłączyć tradycyjnych elektrowni węglowych, które będą potrzebne za parę godzin, a rozruch takiej elektrowni zajmuje więcej. Rozmawiamy o kwestii elastyczności w systemie, czyli o kwestii takiej, żebyśmy byli w stanie zużywać energię z OZE wtedy, kiedy ona jest. Wobec tego musimy zbudować system energetyczny, który jest w stanie elastycznie reagować na to, co się dzieje z produkcją – mówi Jacek Łukaszewski.

Elektryczność 4.0

Większość przedsiębiorców kwestie związane z energią miała gdzieś daleko na liście priorytetów. Energia przez lata była stosunkowo niezawodnym, relatywnie tanim zasobem, który zużywaliśmy pasywnie. Korzystaliśmy z energii, ile trzeba było. Kryzys energetyczny, skanalizowany przez wojnę, która toczy się tuż za granicami kraju, pokazał, że energia nie jest tania, jej ceny mogą się zmieniać i to wielokrotnie. Proszę zauważyć, ceny gazu wzrosły dwadzieścia parę razy w stosunku do tego, co było przed wojną. Co więcej, wielu użytkowników gazu dostało informacje, że powinni się przygotować na ograniczenie zużycia. To, co się dzieje z energią elektryczną, wygląda nie lepiej. Może nie mamy dwudziestokrotnych wzrostów, ale mamy kilkukrotne – dodaje Łukaszewski.