„Nie ma wolności bez solidarności”, mówił Jan Paweł II. Dziś te słowa nabierają szczególnego znaczenia. Nie ma bowiem silnej gospodarki bez solidarności z własnym rynkiem. Silna Polska zaczyna się od wiary w polski kapitał i polską przedsiębiorczość. Oznacza to świadomą politykę gospodarczą i mocne stawianie akcentów w obszarze local content, czyli większym udziale krajowych firm w publicznych inwestycjach.

Lokalny kapitał to narodowy obowiązek

To nie protekcjonizm, lecz zdrowy rozsądek. Jeśli potrafimy tworzyć nowoczesne technologie, po co uzależniać się od zagranicznych koncernów? Przykładem są m.in. spółki zajmujące się systemami antydronowymi, a także te produkujące komponenty wykorzystywane w satelitach, które mogą konkurować z najlepszymi na świecie. Jedyne, czego nam trzeba, to szansa ze strony państwa, dzięki której będą w stanie pokazać swój prawdziwy potencjał.

Stawianie na polskość nie oznacza zamknięcia się na zagraniczny biznes. Otwartość na zagranicznych inwestorów nie może jednak oznaczać naiwności. Kapitał zawsze ma narodowość i własny interes, dlatego naszym obowiązkiem jest dbać o interes kraju. Wspierajmy tych, którzy płacą CIT, tworzą stabilne miejsca pracy i włączają lokalne firmy do łańcuchów dostaw. Takich partnerów warto wspierać.

Każdy kapitał ma narodowość

Nie nagradzajmy jednak modeli, w których zyski są transferowane za granicę, podatki omijane, a po „inwestycjach” zostają wyłącznie problemy, a w tym te środowiskowe. To nie kwestia emocji, lecz uczciwych reguł gry, w których preferencje i wsparcie ze strony państwa udzielane jest tym, którzy realnie wpływają na rozwój Polski.

W XXI w. fundamentalne znaczenie dla gospodarki mają ceny energii determinujące jej konkurencyjność. Kiedy sytuacja geopolityczna jest napięta, niepodległości nie mierzy się już wyłącznie bezpieczeństwem granic, lecz przede wszystkim zdolnością do samodzielnego zasilania energią elektryczną przemysłu. Ta energetyczna suwerenność stała się dziś jednym z głównych wymiarów bezpieczeństwa państwa. Z tego względu jako kraj potrzebujemy energetyki opartej na własnych zasobach, kompetencjach i technologiach.

Suwerenność to synonim bezpieczeństwa

Musimy produkować energię w Polsce i dla Polski. Nie wystarczy kupować gotowych rozwiązań z zagranicy. Trzeba rozwijać krajowe firmy, które budują farmy wiatrowe, fotowoltaikę, magazyny energii czy systemy sterowania. To one tworzą fundament odporności gospodarczej, płacąc podatki i szkoląc specjalistów.

Suwerenność energetyczna nie oznacza odcięcia od świata. Oznacza zdolność do przetrwania, gdy świat się zachwieje. Prawdziwe bezpieczeństwo zaczyna się tam, gdzie prąd i ciepło pochodzą z własnych źródeł. To nie kwestia ideologii, lecz strategicznej dojrzałości państwa, które rozumie, że niezależność energetyczna to fundament politycznej stabilności.

Twarda gra za pomocą soft power

Nie możemy pomijać tego, że polityczna stabilność budowana jest również na arenie międzynarodowej, gdzie coraz większe znaczenie ma nie tylko to, co produkujemy, lecz także to, jak jesteśmy postrzegani jako państwo. W świecie, gdzie liczą się wpływ, konsekwencja i umiejętność działania w interesie narodowym, ci, którzy nie mają własnej strategii, łatwo zostają zepchnięci na boczny tor.

Polska dopiero uczy się tej gry. Chcemy być postrzegani jako kraj ambitny, przewidywalny i zdolny do budowania swojej pozycji – nie tylko gospodarczo, ale też symbolicznie. To wymaga spójnej obecności, silnych instytucji i jasno zdefiniowanej narracji. Choć zrobiliśmy już ważne kroki, wiele pozostaje do zrobienia. Musimy pokazać, że potrafimy nie tylko nadążać za zmianami, lecz także je współkształtować – na własnych zasadach.

Silna Polska to kraj, który nie boi się świata, ale umie w nim grać po swojemu. To państwo, które potrafi połączyć wolny rynek z narodowym interesem, wspierając rodzimych przedsiębiorców, promując polskość za granicą, chroniąc swoje strategiczne sektory i inwestując w przyszłość. Gospodarczej potęgi nie mierzy się już tylko w PKB, ale w zdolności do samostanowienia.

Droga do siły

Polska ma dziś wyjątkową szansę, aby powtórzyć sukces gospodarczy ostatnich 30 lat i stać się jednym z najważniejszych państw Europy. Warunkiem sukcesu jest odpowiedzialna polityka gospodarcza, która wspiera rozwój i pogłębia zależności. Musimy powiedzieć wprost, że jesteśmy otwarci na świat, ale gramy na własnych zasadach. ©℗