Decyzja o adekwatności stwierdza, że inne państwo zapewnia taki sam poziom ochrony danych osobowych, jaki w Unii Europejskiej gwarantuje RODO.
Na jakiej podstawie dane osobowe płyną do Wielkiej Brytanii?
Zasadniczo prawo unijne zabrania przesyłania danych osobowych mieszkańców państw UE poza granice Wspólnoty. Takie transfery są dopuszczalne tylko, gdy istnieje bezwzględna potrzeba (np. w przypadku wysyłania wiadomości e-mail do kraju spoza Unii) albo gdy państwo, do którego trafiają dane, zapewnia równoważny z RODO poziom ochrony. Dla spełnienia tego warunku administratorzy przesyłający dane poza UE sporządzają standardowe klauzule umowne (SCC), oceniając ryzyko i poziom ochrony w kraju docelowym. Przy dużej skali transferów nie jest to jednak optymalne rozwiązanie – stąd decyzja o adekwatności.
W przypadku Wielkiej Brytanii decyzję o adekwatności Komisja wydała w 2021 r. i bez przedłużenia obowiązywałaby ona tylko do czerwca br. Bruksela zaproponowała przesunięcie terminu, ponieważ w brytyjskim parlamencie trwają prace nad nowymi przepisami dotyczącymi danych osobowych: projektem ustawy o wykorzystaniu i dostępie do danych – Data (Use and Access) Bill. Dzięki przedłużeniu ważności decyzji swobodny przepływ danych między UE a Wielką Brytanią zostanie utrzymany do zakończenia procesu legislacyjnego, dając też czas KE na ocenę nowych ram prawnych w Wielkiej Brytanii. Jeśli ocena okaże się pozytywna, Bruksela zaproponuje odnowienie decyzji o adekwatności.
Co zmieni nowa ustawa w Wielkiej Brytanii?
Brytyjska ustawa jest na finiszu prac parlamentarnych. Minister ds. ochrony danych i telekomunikacji Chris Bryant mówił niedawno na konferencji Międzynarodowego Stowarzyszenia Specjalistów ds. Prywatności (IAPP), że powinna być gotowa „do Wielkanocy lub kilka tygodni później”. Dodał, że ma nadzieję, iż nowa regulacja spełni wymogi Unii Europejskiej odnośnie do odpowiedniego poziomu ochrony danych.
Projekt złożony w brytyjskim parlamencie w październiku ub.r. według deklaracji rządu ma się przyczynić do wykorzystania „ogromnej mocy danych” dla wzrostu gospodarczego, a także umożliwić „bezpieczne i efektywne wykorzystanie danych w interesie publicznym” bez obciążania budżetu państwa. Przewiduje on ponadto zniesienie obecnego organu ochrony danych (Biuro Komisarza ds. Informacji – ICO) i przeniesienie jego funkcji do nowego organu, Komisji ds. Informacji.
Potrzebna jest też opinia EROD
– Decyzje w sprawie adekwatności są kluczowe dla naszych relacji z Wielką Brytanią. Zapewniają one swobodny i bezpieczny przepływ danych, co jest istotne dla handlu, wymiaru sprawiedliwości i współpracy między organami ścigania – podkreśla Michael McGrath, unijny komisarz ds. demokracji, sprawiedliwości, praworządności i ochrony konsumentów.
Przed zatwierdzeniem projekt decyzji o przedłużeniu zostanie przekazany Europejskiej Radzie Ochrony Danych – skupiającej krajowe organy ochrony danych – w celu uzyskania jej opinii. ©℗