Biuro prasowe grupy informowało nas w piątek, że jeszcze się nie uprawomocniła decyzja Komisji Nadzoru Finansowego o odebraniu Conotoxii sp. z o.o. licencji na świadczenie usług polegających m.in. na realizacji przelewów międzynarodowych. Postanowienie zapadło na początku października. Oznacza to, że Conotoxia nie odebrała pisma z KNF. Tego typu korespondencja często jest kierowana drogą elektroniczną. Jeśli było tak i w tym przypadku, to decyzja uprawomocni się w tym tygodniu. Utrata licencji jest natychmiastowa. Spółka jest już wykreślona z rejestru instytucji płatniczych, ale na wygaszenie licencjonowanej działalności ma czas do końca roku.

O problemach związanych z transferowaniem pieniędzy klientów było słychać od kilku tygodni. Nie oznacza to, że decyzja KNF została podjęta w ich efekcie. Przed uchwałą Komisji konieczne jest przeprowadzenie postępowania administracyjnego. Wszystko wskazuje na to, że odbyła się również kontrola. „Zgodnie z zaleceniami KNF i uzgodnionym harmonogramem jesteśmy w trakcie wdrażania rekomendacji Komisji zawartych w protokole pokontrolnym” – podano w oświadczeniu spółki. Zostało ono wydane dwa dni po decyzji KNF, choć spółka formalnie o niej nie wie.

Conotoxia sp. z o.o. to stosunkowo niewielka część biznesu Conotoxia Holding. Kluczowa jest działalność Cinkciarz.pl. I tu pojawiały się skargi na przetrzymywanie środków klientów. Cinkciarz tłumaczył się problemami technicznymi. Jak się okazało, sytuacja wiąże się z odmową współpracy ze strony banków.

Cinkciarz.pl pozywa sześć banków

W miniony poniedziałek firma informowała o przygotowywaniu pozwu na kwotę pół miliarda złotych wobec Banku BPS. A była to tylko pierwsza taka zapowiedź. „Cinkciarz.pl sp. z o.o. pozywa sześć banków za zmowę bankową dotyczącą ograniczania działalności kantorowej na terytorium RP. Spółka domaga się odszkodowania w wysokości minimum 3 mld zł za ograniczanie dostępu do rynku walutowego w wyniku zmowy bankowej. Cinkciarz.pl sp. z o.o. przygotowuje pozwy przeciwko bankom: BPS, BOŚ, Credit Agricole, ING, Millennium oraz Getin Bank” – podano w minioną środę. Dzień później pojawiła się informacja o zawiadomieniu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, które „dotyczy działań SGB-Bank SA, które miały na celu wyeliminowanie Cinkciarz.pl z rynku usług wymiany walut, w szczególności poprzez nakłanianie zrzeszonych banków spółdzielczych do zaprzestania współpracy z Cinkciarz.pl”. I o kolejnym pozwie na pół miliarda wobec Citibanku.

W czwartek zapytaliśmy biuro prasowe Cinkciarz.pl, czy jakieś banki współpracują jeszcze z firmą. Nie uzyskaliśmy odpowiedzi, ale firma przekazała nam swoje stanowisko: „Od lat dostajemy odmowy od banków działających na terenie Polski dot. kredytów obrotowych i inwestycyjnych. Stanowi to dla nas spory problem, jeśli chodzi o utrzymanie i rozwój spółek holdingu. Niepokojący proceder, który zauważyliśmy, nie dotyczy tylko kantorów internetowych, ale także ok. 4000 kantorów stacjonarnych. Zaobserwowaliśmy, że banki, po uruchomieniu platform do fizycznej wymiany walut, zaczęły masowo wypowiadać konta kantorom stacjonarnym. Uznajemy takie działania za zmowę bankową, mającą na celu wyeliminowanie Cinkciarz.pl i innych kantorów z rynku wymiany walut”.

Pozew przeciwko mBankowi zapowiedziała Conotoxia

Tu w grę ma wchodzić miliard złotych. „Podstawą pozwu będzie bezprawne utrudnianie dostępu do rynku, w tym w ostatnim czasie odmowa udzielenia gwarancji bankowej, pomimo że spółka posiadała na nią pełne pokrycie we własnych środkach” – poinformowano.

Cinkciarz.pl jest uznawany za największy kantor internetowy. W latach 2021–2022 wartość walut wymienionych za jego pośrednictwem przekraczała 30 mld zł rocznie. Spółka wykazywała to jako przychody, dzięki czemu znalazła się w czołówkach na listach największych krajowych przedsiębiorstw, co wykorzystywała w swoich działaniach PR-owskich.

„Uchwałą zarządu, od 1 stycznia 2023 r., spółka zmieniła metodę prezentacji przychodów i kosztów ze sprzedaży walut” – czytamy w sprawozdaniu za ubiegły rok. I zamiast 35 mld zł przychodów w 2022 r. wykazała 80 mln zł. Ubiegły rok przyniósł spadek do 68 mln zł. Zysk w 2022 r. wyniósł 5,2 mln zł, a rok później 2,1 mln zł.

Grupa Conotoxia Holding miała 26,3 mln zł straty w 2022 r. i 27,4 mln zł straty w ubiegłym roku. „Zarząd aktywnie podejmuje działania naprawcze, w tym analizę kosztów, procesów dotyczących świadczonych usług, współpracy z partnerami biznesowymi oraz strategii marketingowej, jednocześnie poszukując możliwości pozyskania finansowania zewnętrznego w celu zwiększenia kapitału i poprawy rentowności spółek w grupie kapitałowej” – napisano w sprawozdaniu finansowym. ©℗