W poniedziałek Parlament Europejski i Rada UE osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie zasad znacząco ograniczających zużycie plastikowych opakowań i reklamówek.

Od 2030 r. ze sklepów zupełnie znikną jednorazowe plastikowe opakowania na nieprzetworzone warzywa i owoce, natomiast restauracje i kawiarnie będą musiały się pożegnać z nieekologicznymi saszetkami na cukier oraz miniaturowymi opakowaniami na sosy, śmietanki i przyprawy. Na lotniskach przestaną być dostępne usługi polegające na owinięciu walizki folią.

Według wyliczeń Komisji Europejskiej każdy obywatel UE generuje rocznie aż 190 kg odpadów pochodzących z opakowań i reklamówek. Natomiast w skali całej UE w 2021 r. przełożyło się to na 84 mln t. Z tego powodu europosłowie chcą, by niemal wszystkie wypuszczane na rynek opakowania nadawały się do recyklingu. Od tej zasady przewidziano jednak wyjątki dla np. wyrobów z porcelany, drewna bądź wosku. Dodatkowo już niebawem kraje członkowskie zostaną zobowiązane do ograniczenia produkcji i konsumpcji opakowań.

W 2030 r. UE będzie wymagała redukcji na poziomie 5 proc. w stosunku do obecnego zużycia, a w 2040 r. na poziomie 15 proc. Ma się do tego przyczynić m.in. promowanie opakowań wielokrotnego użytku. Sprzedawcy żywności i napojów na wynos będą musieli umożliwić swoim klientom przyniesienie własnego opakowania, a od 2030 r. sami oferować im ekologiczne zamienniki dla jednorazowych pojemników. W tym zakresie polski ustawodawca wyprzedził unijnego, ponieważ zobowiązał sprzedających do oferowania alternatyw dla plastiku już od lipca 2024 r.

Parlament Europejski chce także, by państwa członkowskie rozpoczęły akcję zachęcania restauratorów i właścicieli kawiarni do serwowania swoim gościom wody z kranu w miejsce tej butelkowanej. Woda powinna być udostępniana bezpłatnie bądź za niewielką opłatą.©℗