Posłowie PSL chcą uchylenia przepisów, które weszły w życie w styczniu i odcięły rolników od finansowania zakupu maszyn rolniczych. Regulacja, która w założeniu miała im dać większe uprawnienia, spowodowała, że mają problemy z kredytami i leasingiem.

Powodem tych problemów jest obowiązująca od 7 stycznia ustawa o konsumenckiej pożyczce lombardowej (Dz.U. z 2023 r. poz. 1890). Przed zmianą przepisów rolnicy korzystali z ochrony przysługującej konsumentom, gdy chcieli wziąć kredyt ratalny czy gotówkowy jako osoby fizyczne. Gdy jednak szli do banku czy firmy leasingowej po finansowanie maszyn rolniczych, byli traktowani jak przedsiębiorcy.

Zgodnie z nowymi przepisami osoby fizyczne prowadzące gospodarstwo rolne należy przy udzielaniu kredytów czy leasingu traktować wyłącznie jak konsumentów. Intencją ustawodawcy było zapewnienie rolnikom lepszej ochrony, choć oni sami protestowali przeciwko tym regulacjom już na etapie projektu. Mimo to przepisy zmieniono. W związku z postulatami rolników i branży finansowej posłowie PSL złożyli do marszałka Sejmu krótki projekt nowelizacji ustawy, który zakłada uchylenie wprowadzonych w styczniu przepisów.

„Wejście w życie przepisów art. 51 i 53 ustawy lombardowej w praktyce spowodowało ograniczenie dostępu do finansowania rolników poprzez znaczny wzrost kosztów kredytu oraz wprowadzenie dodatkowej biurokratyzacji. Wynika to z faktu, że finansowanie konsumenckie jest droższe o prawie 100 proc. w porównaniu z finansowaniem przedsiębiorców. (…) Istnieje też ryzyko, że brak możliwości uzyskania przez rolników kredytów od bezpiecznych źródeł finansowania będzie powodował, iż będą oni poszukiwać wsparcia finansowego w tzw. szarej strefie. Tym samym skutek ustawy o konsumenckiej pożyczce lombardowej może być odwrotny do zamierzonego” – piszą posłowie w uzasadnieniu.

Z danych instytucji finansowych wynika, że na 400 tys. gospodarstw rolnych, które prowadzą działalność nie tylko na swój użytek, tylko 400 ma problem z nadmiernym zadłużeniem i wypłacalnością. Brak też informacji w sprawozdaniach UOKiK, rzecznika finansowego czy rzeczników konsumentów, aby dochodziło do naruszania praw rolników w związku z zawartymi przez nich umowami finansowania.

Posłowie PSL przywołują też, w uzasadnieniu do projektu, wyniki sondażu, który za pośrednictwem European Bank Federation został przeprowadzony w państwach członkowskich UE. Na pytanie, czy w danym kraju rolnicy podlegają szczególnej ochronie w przypadku zawierania umowy o kredyt i czy stosuje się wobec nich przepisy dyrektywy o kredycie konsumenckim (2008/48/WE), odpowiedziało 12 krajów, m.in.: Czechy, Niemcy, Włochy, Hiszpania, Francja, Grecja. W żadnym z nich nie funkcjonują rozwiązania przyznające rolnikom zawierającym umowy kredytu w związku z prowadzoną działalnością rolniczą uprawnienia wynikające z dyrektywy o kredycie konsumenckim.

Przepisy ustawy o pożyczce lombardowej w części dotyczącej rolników budzą też wątpliwości interpretacyjne. Część prawników uważa, że rolnik korzysta z ochrony jako konsument zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim, zaciągając kredyt do 250 tys. zł. Druga część jest zdania, że rolników nie dotyczy ten limit, ponieważ w ustawie o konsumenckiej pożyczce lombardowej nie ma na ten temat ani słowa. Dodatkowo nowe regulacje kolidują z przepisami o kredytach płynnościowych z dopłatą z budżetu państwa.

Rolnicy, Związek Banków Polskich i Związek Polskiego Leasingu apelowali, by przepisy zmienić jak najszybciej. W marcu, jak co roku, rolnicy ruszą do banków po finansowanie potrzebne na rozpoczęcie wiosennych prac na polach. ©℗