Kupiłem używany silnik do firmowego busa. Po zamontowaniu okazało się, że urządzenie jest zepsute. Sąd oddalił mój pozew przeciwko sprzedawcy, bo rzekomo nie wykazałem roszczenia. Powód? Z uwagi na wysokie koszty nie zgodziłem się na wykonanie dodatkowych ekspertyz przez biegłego sądowego. Czy sąd słusznie postąpił?

Opis wskazuje, że przedsiębiorca nabył silnik na podstawie umowy sprzedaży od innego podmiotu. Z art. 560 par. 1 kodeksu cywilnego (dalej: k.c.) wynika m.in., że jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunie.
W orzecznictwie sądowym akcentuje się, że uprawnienie zarówno do odstąpienia od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, jak i do obniżenia jej ceny, wynikające z art. 560 par. 1 k.c., mają charakter uprawnień kształtujących prawo, realizowanych przez złożenie wobec adresata oświadczenia woli. Skorzystanie przez kupującego z jednego z tych uprawnień powoduje powstanie po jego stronie roszczenia, którego treść jest uzależniona od tego, które ze służących mu uprawnień zdecydował się wybrać (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 22 stycznia 2020 r., sygn. akt I AGa 34/19). Szczególnie pomocny dla czytelnika może być wyrok Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z 12 marca 2020 r. (sygn. akt XI GC 133/19). W rozpatrywanej sprawie przedsiębiorca również wystąpił z pozwem przeciwko sprzedawcy o zasądzenie kwoty składającej się z ceny zakupu wadliwego silnika oraz kosztów usługi serwisowej związanej z jego montażem. W celu oceny zasadności roszczenia powołał biegłego sądowego, którego opinia miała być podstawą do przyznania ww. kwot dla przedsiębiorcy. Niestety biegły nie wykonał w pełni oceny technicznej silnika, gdyż – jak podał sąd – „powód nie zapewnił biegłemu warunków do przeprowadzenia demontażu silnika, jak również odmówił zbadania silnika w warunkach laboratoryjnych, odmawiając poniesienia kosztów takiego badania”. W tych okolicznościach sąd po prostu nie mógł ocenić w pełni żądania przedsiębiorcy, bowiem nie dysponował pełną opinią biegłego sądowego. Finalnie oddalił pozew. W uzasadnieniu wyroku wskazał, że powodem było niewykazanie zasadności roszczenia oraz jego wysokości, a także niewykazanie naprowadzonymi środkami dowodowymi zaistnienia wad, a w szczególności powstania wad w silniku będącym przedmiotem umowy.
Zatem w celu dochodzenia roszczeń z rękojmi sprzedawca musi wykazać zasadność swojego roszczenia. W praktyce konieczne jest współdziałanie z biegłym wyznaczonym przez sąd, a także poniesienie kosztów oceny takiego biegłego. Odmowa poniesienia takich kosztów skutkuje brakiem możliwości oceny roszczenia przez sąd, a więc i brakiem pozytywnego rozstrzygnięcia. Być może rozwiązaniem w tej sytuacji było ubieganie się przez przedsiębiorcę o zwolnienie z kosztów sądowych. ©℗
Podstawa prawna
• art. 535, art. 560 par. 1 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1740; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2459)