Rewolucja, której branża wyczekiwała latami, podzieliła środowisko. Zdaniem części przedsiębiorców nowa ustawa pozbawi właścicieli wpływu na ich biznes
Rewolucja, której branża wyczekiwała latami, podzieliła środowisko. Zdaniem części przedsiębiorców nowa ustawa pozbawi właścicieli wpływu na ich biznes
Jutro wchodzi w życie ustawa o zawodzie farmaceuty (Dz.U. z 2021 r. poz. 97). Akt wyczekiwany przez wiele lat przez całą branżę, który wprowadza tzw. opiekę farmaceutyczną. Ale zarazem wiele regulacji, które – jak twierdzą przedsiębiorcy prowadzący sieci apteczne – ogranicza prawa właścicielskie. I w efekcie, zdaniem dużych rynkowych podmiotów, będzie służył głównie najmniejszym aptekom, w których właściciel jest równocześnie kierownikiem placówki.
Rządzi kierownik
Kierownik apteki, zgodnie z ustawą, będzie odpowiedzialny m.in. za wskazywanie właścicielowi potrzeb albo zastrzeżeń dotyczących asortymentu apteki, zakupu produktów leczniczych oraz tworzenia zapasów, przechowywania i wydawania tych produktów, a także zatrudniania personelu fachowego w aptece. Większość z tych obowiązków pełnił jednak także dotychczas. Co się więc zmienia? To, że jeśli tylko właściciel będzie zmierzał do naruszenia uprawnień kierownika, może go spotkać surowa sankcja. Wojewódzki inspektor farmaceutyczny będzie mógł, w drodze decyzji, nakazać unieruchomienie hurtowni farmaceutycznej bądź jej części, apteki lub punktu aptecznego. Decyzja wydawana będzie na okres nie dłuższy niż trzy miesiące oraz nadawany jej będzie rygor natychmiastowej wykonalności.
Rewolucyjna wręcz nowość to przyznanie kierownikowi kompetencji związanej z oceną, czy w aptece jest wystarczająca liczba osób stanowiących fachowy personel apteczny. Zgodnie z prawem zawsze, gdy apteka jest otwarta, powinien w niej być farmaceuta. To obowiązek, który dziś często jest łamany. W świetle art. 83 pkt 11 ustawy o zawodzie farmaceuty kierownik będzie zobligowany do skrócenia godzin pracy apteki odpowiednio do możliwości kadrowych. I o skróceniu godzin pracy placówki poinformuje właściciela. Mówiąc wprost: jeśli na zmianie nie będzie farmaceuty, kierownik jest zobowiązany zamknąć aptekę, choćby z tą decyzją nie zgadzał się właściciel. Zakazanie kierownikowi zamknięcia byłoby zaś naruszeniem jego niezależności, co z kolei oznaczałoby możliwość zamknięcia placówki przez inspektora farmaceutycznego.
Miliardy do podziału
Wiele kontrowersji w branży budzi też przepis art. 35 ust. 2 ustawy. Stanowi on, że podmiot prowadzący aptekę, punkt apteczny lub dział farmacji szpitalnej ma obowiązek umożliwić aptekarzowi samodzielne podejmowanie decyzji w zakresie sprawowania opieki farmaceutycznej, udzielania usług farmaceutycznych lub wykonywania zadań zawodowych w zakresie, w jakim są one związane z prowadzoną przez ten podmiot działalnością. Z kolei art. 83 pkt 13 wprowadza sankcję za naruszenie powyższego przepisu w postaci umożliwienia wojewódzkiemu inspektorowi farmaceutycznemu cofnięcia zezwolenia na prowadzenie placówki.
Zdaniem właścicieli sieci aptecznych to postawienie sytuacji na głowie: o funkcjonowaniu placówki decydować bowiem będą pracownicy, a nie szefowie. Zdaniem samorządu aptekarskiego to jedyne dopuszczalne rozwiązanie. Bo – jak twierdzi samorząd – doświadczenie z ostatnich lat pokazywało, że dla niektórych pieniądz był ważniejszy od pacjenta i prawa. Dlatego decyzje podejmować muszą osoby, które nie są bezpośrednio zainteresowane tym, by wcisnąć klientowi możliwie najwięcej leków i suplementów diety.
Czas na opiekę
Sama opieka farmaceutyczna, której wprowadzenie jest dla środowiska aptecznego prawdziwą rewolucją, w ustawie została zarysowana dość ogólnikowo. Kwestię określenia badań diagnostycznych, które będą mogli wykonywać farmaceuci, a także wymagań lokalowych dla aptek ogólnodostępnych określić ma dopiero rozporządzenie ministra zdrowia. Projektu aktu prawnego nadal nie poznaliśmy, trochę więcej wiemy jednak po opublikowaniu raportu z prac ministerialnego zespołu ds. opieki farmaceutycznej. W dokumencie znalazła się propozycja określenia wymagań lokalowych, które powinna spełniać apteka ogólnodostępna, by zakwalifikować się do świadczenia opieki. Autorzy raportu wskazują trzy różne rozwiązania, które mają z jednej strony zapewnić pacjentom dyskrecję i komfort, a z drugiej – być możliwe do zrealizowania przez właścicieli aptek. Dostosowanie polegałoby więc na utworzeniu osobnego gabinetu na sprawowanie opieki farmaceutycznej, wydzieleniu stanowiska gwarantującego prywatność w czasie konsultacji lub wykorzystaniu przystosowanego pomieszczenia administracyjno-szkoleniowego. Ostatnie rozwiązanie byłoby „niezbędnym minimum”, które powinna spełniać apteka. Autorzy raportu nie wspominają o szczegółowych wymaganiach metrażowych, pomieszczenia powinny być jednak na tyle duże, by pacjentowi mogła towarzyszyć w razie potrzeby bliska osoba.
Opieka farmaceutyczna ma zostać oparta na siedmiu rodzajach świadczeń sprawowanych przez farmaceutów, wśród nich znalazły się również szczepienia. Jest jedno zastrzeżenie – właśnie na szczepienia apteka będzie musiała zapewnić dodatkowe, osobne pomieszczenie (tzw. izbę szczepień). Uprawnienia do szerszego kontrolowania aptek zyskają m.in. inspektorzy farmaceutyczni, którzy sprawdzą w przyszłości, czy prawidłowo spełniono wymagania lokalowe.
W kontekście opieki farmaceutycznej powróciła kwestia prawnego zakazu reklamy aptek. Jak wskazywała część środowiska, trudno informować o zakresie świadczonych w danej placówce usług tak, by nie spotkało się to z nałożeniem kary. Na problem zwracają uwagę również autorzy raportu, którzy postulują określenie jasnych wytycznych co do dozwolonej treści i formy informacji – przy jednoczesnym utrzymaniu zakazu reklamy.
– Podstawową kwestią jest stworzenie przejrzystych regulacji. Obecnie samych aptek funkcjonuje ponad 10 tys. Jeśli oczekujemy od farmaceutów skutecznego realizowania opieki farmaceutycznej, to należy oczekiwać jednoznacznych wytycznych, które nie będą stwarzały problemów interpretacyjnych, odrywając farmaceutów od ich pracy. Farmaceuta powinien mieć jasność co do swoich obowiązków – stwierdza Adam Kraszewski, radca prawny i partner w Kancelarii GESSEL.
Jak podkreśla prawnik, skoro nowa regulacja ma na celu przede wszystkim wdrożenie całkowicie nowej instytucji, czyli opieki farmaceutycznej, to podmioty decydujące się na jej sprawowanie powinny móc o niej informować. Istotne jest jednak wyważenie różnorodnych wartości: obiektywizmu i rzetelności oraz zrozumiałego dla pacjentów przekazu. – Rzetelności nie można odmówić suchej rozbudowanej informacji przekazanej prostą czarną czcionką na białym tle, stanowiącej wyciąg z przepisów. Można mieć jednak wątpliwość, czy informacja taka będzie łatwo zrozumiała dla odbiorców i czy w ogóle się z nią zapoznają. W innych obszarach istnieją już doświadczenia z tego rodzaju przekazem, jak np. noty informacyjne RODO, które odruchowo pomijamy. Z drugiej strony, droga od prostego przekazu w atrakcyjnej graficznie formie do niedozwolonej reklamy jest krótka – wskazuje Kraszewski.
Prawnik proponuje, by informacje przekazywane przez placówki możliwie jak najbardziej ujednolicić. – Prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem byłby system oparty o wystandaryzowaną prostą informację lub oznaczenie, które w identycznej formie byłoby zamieszczane przez wszystkie podmioty. Takie działanie wymagałoby jednak przeprowadzenia ogólnopolskiej obiektywnej kampanii informacyjnej – podsumowuje Adam Kraszewski.
Etap legislacyjny
Ustawa wchodzi w życie 16 kwietnia 2021 r.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama