Przez pół wieku walczył o nogę. 79-letni Andrzej Jaroszewicz, syn premiera i dawny rajdowiec, usłyszał od lekarzy, że nic już się nie da zrobić. Dopiero zespół z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku dokonał niemożliwego. Jak wyglądała operacja?