Prezydent Francji Francois Hollande zaproponował we wtorek, by w nowym magazynie dzieł sztuki należącym do Luwru, który ma powstać na północy Francji, schronienie znalazły także zagrożone starożytności z Iraku i Syrii. Paryski Luwr to największe muzeum świata.

Zdaniem prezydenta miejsce dla irackiego i syryjskiego dziedzictwa powinno się znaleźć w nowoczesnym ośrodku magazynowym Luwru w Lievin, które ma zostać otwarte w 2019 roku. Powstaje ono, by na 10 tys. metrów kwadratowych powierzchni magazynowej pomieścić 250 tys. dzieł sztuki, które na razie mieszczą się w podziemnych magazynach Luwru, i którym w przypadku wysokiego stanu wód Sekwany grozi zalanie.

"Pierwszorzędną misją ośrodka w Lievin będzie przechowanie zbiorów muzealnych Luwru" - powiedział Hollande odsłaniając tablicę na miejscu inwestycji szacowanej na 60 mln euro. Dodał jednak, że magazyn będzie mógł także mieścić "dzieła, które są zagrożone, ponieważ terroryści, barbarzyńcy, postanowili je zniszczyć, zwłaszcza te z Syrii i Iraku".

Budynek magazynowy Luwru, spełniający wyśrubowane normy bezpieczeństwa, zaprojektowali znani brytyjscy architekci Richard Rogers i Graham Stirk. Przeprowadzka niewystawianych zbiorów spotkała się z krytyką ze strony części francuskiego świata muzealniczego. Zdaniem sceptyków magazyny są zbyt oddalone od Paryża, co utrudni badaczom dostęp do dzieł sztuki.