Rano złoty zyskuje, ale to może być tylko techniczne odreagowanie

We wtorek rano polska waluta umacnia się, jednak analitycy pozostają ostrożni i oceniają ten ruch jako tymczasowy. Dodają, że w dalszym ciągu rynek pozostaje rozchwiany, a każdy zwrot sentymentu inwestorów może spowodować przecenę złotego.

W ocenie Konrada Ryczko z DM BOŚ widoczne są próby zainicjowania korekty spadkowej ostatnich wzrostów kursów walut, jednak w obecnym układzie rynkowym scenariusz umocnienia PLN poniżej 4,40 EUR/PLN wydaje się być mało prawdopodobny.

„Z rynkowego punktu widzenia na parach powiązanych z PLN obserwujemy próbę stabilizacji po okresie podwyższonej zmienności. CHF/PLN oscyluje blisko 4,10, a EUR/PLN +wisi+ poniżej 4,46" – napisał Ryczko w komentarzu.

Również analitycy BZ WBK ocenili, że choć we wtorek na otwarciu złoty radzi sobie całkiem nieźle, to jednak ich zdaniem jest to tylko tymczasowy ruch. Eksperci z Raiffeisen Bank Polska określili wtorkowe poranne odreagowanie jako ruch „techniczny”.

Analitycy Banku Pekao napisali w porannej nocie, że otoczenie zewnętrzne nadal nie sprzyja złotemu, który może pogłębiać straty wobec koszyka walut w razie pogorszenia nastrojów na świecie.

Dodali, że z kolei w przypadku obligacji utrwalenie się oczekiwań, iż główne banki centralne zmodyfikują politykę w stronę dalszego łagodzenia monetarnego, spowoduje ograniczenie wzrostu krzywej rentowności.

Eksperci PKO BP podobnie oceniają sytuację na rynku długu.

„Tak jak przypuszczaliśmy, w najbliższych tygodniach wzrost premii za ryzyko widoczny na świecie, będący konsekwencją wyników referendum w Wielkiej Brytanii powinien być w dużej mierze neutralizowany przez oczekiwaną silniejszą presję na luźniejszą politykę monetarną głównych banków centralnych” – czytamy w raporcie.

W poniedziałek dwie agencje ratingowe - najpierw Standard & Poor's a potem Fitch - obniżył ratingi Wielkiej Brytanii, wskazując na negatywne skutki ekonomiczne jej wyjścia z Unii Europejskiej. Te decyzje mogą wpłynąć jedynie na lokalny rynek brytyjski – oceniają analitycy.

„Obniżenie ratingów Wielkiej Brytanii utrwali presję na osłabienie funta z celem poniżej 1,32 względem dolara” – czytamy w raporcie Pekao.

(PAP)