Rzecznik SLD podkreślił, że trudno mu uwierzyć w przypadek, tym bardziej, że sprawa miała mieć miejsce 11 lat temu. Joński zaznaczył, że Krzysztof J. wydał w swojej sprawie oświadczenie, w którym zapewnia, że wszystkie zarzuty są nieprawdziwe. Rzecznik Sojuszu dodał, że zastanawia go wyciąganie w kampanii jakiejś sprawy sprzed lat.
Były minister spraw wewnętrznych i administracji w rządzie SLD Krzysztof J. dostał zarzuty prokuratorskie - przedstawiła je katowicka Prokuratura Apelacyjna.