Będzie gorąco i burzowo. Azyl od tropikalnych temperatur znajdziemy tylko nad morzem. IMGW zapowiada, że przez kolejny tydzień będzie ponad 30 stopni. Jutro na południu i zachodzie kraju ma być 38-39 stopni Celsjusza, na wybrzeżu - w okolicach 30 stopni. Na pozostałym obszarze Polski będzie ponad 30 stopni.

Wysokie temperatury są niebezpieczne szczególnie dla osób starszych i z chorobami krążenia. Ratownicy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie od trzech dni prowadzą dyżury na ulicach miasta. W rozstawionym namiocie można zmierzyć ciśnienie, poziom cukru i co ważne w takie upały napić się wody. Ratownik medyczny Marzena Gawlik mówi, że akcja prowadzona jest przede wszystkim w celu profilaktyki.

Zainteresowanie akcją jest duże. Do punktu zgłasza się wiele osób, szczególnie starszych.

Akcja będzie prowadzona w różnych punktach miasta aż do ustąpienia upałów.

Upały są również niebezpieczne w górach. Przestrzega Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Łukasz Smetana z krynickiego GOPR-u zaleca, aby w najbliższych dniach planować krótsze trasy i przypomina o ochronie głowy oraz regularnym piciu wody mineralnej. „Podczas wysokiej temperatury unikajmy otwartych przestrzeni jak połonin czy polan, a wybierajmy tereny zalesione tam, gdzie jest bardziej sprzyjający mikroklimat.”-tłumaczy.

Jeśli dojdzie do przegrzania i znacznego osłabienia organizmu natychmiast przerwijmy wędrówkę górską, taka osoba powinna odpocząć w miejscu zacienionym, pomocne będą tu okłady z materiałów namoczonych w wodzie - dodaje ratownik.

GOPR zaleca, aby w razie znacznego pogorszenia się zdrowia na szlaku niezwłocznie wezwać pomoc. Numer ratunkowy w górach to 601 100 100. Objawy szoku termicznego to między innymi wysoka temperatura ciała, nudności, zawroty głowy czy nawet utrata świadomości.

Z utrudnieniami muszą się liczyć pasażerowie pociągów. W związku z upałami pociągi muszą ograniczać prędkość jazdy, dlatego mają opóźnienia - mówi Beata Janowczyk z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Wczoraj opóźnionych było około 150 pociągów, a na 40 dworcach kolejowych podróżni dostawali napoje.

"Pociągi zwalniają ze względu na bezpieczeństwo. Szyny pod wpływem temperatury reagują w taki sposób, że może dojść do wykolejenia" - mówi Beata Janowczyk.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informuje, że utrudnienia dotyczą także ruchu drogowego.


Polskie Sieci Energetyczne apelują o ograniczenie zużycia prądu. Upały przekładają się na poziom wody i temperaturę w polskich rzekach, a to negatywnie wpływa na warunki chłodzenia generatorów i ogranicza produkcję - wyjaśnia Henryk Majchrzak, prezes Polskich Siecie Energetycznych.

Dlatego rozmówca IAR zdecydował się zaapelować do konsumentów energii, żeby w godzinach największego zapotrzebowania, czyli od 11 do 15 ograniczyć zużycie.
Adresatami apelu są zarówno instytucje i przedsiębiorstwa, jak i gospodarstwa domowe.


Jak mówi prezes, jeśli wrażliwy odbiorca prądu będzie chciał się dostosować do tego apelu, to ograniczy użycie energochłonnych urządzeń takich jak pralki, suszarki do bielizny, zmywarki czy klimatyzacja.

Jak zapewnia prezes poza tymi godzinami PSE dobrze sobie radzą w warunkach upałów.

W związku z upałami w pięciu nadleśnictwach w Polsce wprowadzono zakaz wstępu do lasów. Jak mówi rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Malinowska, w prawie całym kraju obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.

Sytuacja może się jeszcze pogorszyć, a na razie najbardziej niebezpiecznie jest w lasach na Dolnym Śląsku i na Mazowszu - mówi Informacyjnej Agencji Radiowej Anna Malinowska. Zakazy wstępu do lasów wprowadzono we wschodniej części województwa dolnośląskiego i w nadleśnictwie Pułtusk na Mazowszu.
Zakazy wstępu do lasów są wprowadzane nie tylko ze względu na bezpieczeństwo środowiska, ale także dla dobra ludzi. W czasie pożaru w lesie człowiek jest narażony na ogromne niebezpieczeństwo. Za złamanie zakazu wstępu do lasu grozi mandat do 500 złotych - dodaje Anna Malinowska. Informacje o aktualnej sytuacji pożarowej można znaleźć na stronie www.lasy.gov.pl


Od początku tego roku doszło do prawie 6600 pożarów lasów. To blisko dwukrotnie więcej niż w 2014 roku. Leśnicy apelują o ostrożność i przestrzeganie przepisów. Nie powinniśmy używać otwartego ognia w lesie ani bliżej niż 100 m od ściany lasu. Ognisko lub grilla możemy urządzić wyłącznie w specjalnie przygotowanych do tego i oznaczonych miejscach, po uzgodnieniu z miejscowym leśniczym. Obowiązuje również zakaz wjazdu do lasu dla pojazdów silnikowych.

W związku z upałami służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo apelują o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą. Cały czas utrzymuje się także wysoki poziom zagrożenia pożarowego w lasach. Zachowajmy rozwagę również podczas jazdy samochodem - w trakcie upałów nasza koncentracja jest osłabiona.

Od początku lipca w Polsce utonęło 147 osób. Do śmiertelnych wypadków dochodzi najczęściej na niestrzeżonych kąpieliskach, w rzekach, jeziorach i stawach. Poprzednia fala upałów na początku lipca przyniosła tragiczny bilans wypadków nad wodą: podczas weekendu 4-5 lipca utonęło 37 osób, z czego aż 26 w niedzielę 5 lipca. Był to najtragiczniejszy dzień tych wakacji pod względem liczby utonięć. W miniony weekend utonęły 4 osoby.