Komisja Europejska ma zastrzeżenia do polskich przepisów dotyczących usług hazardowych. Bruksela zwróciła się do rządu w Warszawie z oficjalną prośbą o udzielenie informacji w tej sprawie i zadała szereg pytań dotyczących procedury udzielania koncesji i warunków świadczenia usług.

Bruksela ma wątpliwości, czy polskie przepisy są zgodne z unijnym prawem. „Polska ma prawo mieć własny system licencyjny i wymagać, aby każdy operator gier hazardowych , który chce świadczyć usługi w Polsce musi najpierw otrzymać licencję. Nie można jednak stawiać warunku , że tylko usługodawcy, którzy mają siedzibę w Polsce mogą starać się o taką licencję.” - powiedziała rzeczniczka Komisji Chantal Hughes. Jak dodała, zgodnie z podstawowymi wolnościami i dyrektywą usługową, każdy ma swobodę świadczenia usług na terenie Wspólnoty.

Na celowniku Komisji oprócz Polski jest także pięć innych państw: Belgia, Cypr, Czechy, Litwa i Rumunia. Mają one teraz 2 miesiące na wysłanie wyjaśnień do Brukseli.
Komisja Europejska zwróciła się dziś do Polski z oficjalną prośbą o zastosowanie się do unijnej dyrektywy o fałszowanych lekach. Polska, podobnie jak Włochy, Słowenia i Finlandia miały czas na wprowadzenie tych przepisów do krajowego ustawodawstwa do 2 stycznia 2013 roku, ale zdaniem Komisji tego nie zrobiły.

Ostatnia sprawa dotyczy unijnych przepisów o zdrowiu ryb, a dokładnie listy gatunków ryb narażonych na wirusy. Polska, ponownie nie wprowadziła odpowiedniej dyrektywy do prawa krajowego choć miała na to czas do 1 stycznia tego roku. Warszawa ma teraz 2 miesiące na poinformowanie Komisji o tym jak zamierza zastosować się do unijnych przepisów.